- Morderczyni! Morderczyni! Patty przecież taka jesteś, to nie mania obżerania się. Jesteś potworem! Potworem! Popieprzoną osobą, która nie powinna żyć! – krzyczały osoby, które zabiła młoda Bladell.
Coraz ukazywały się zabite postacie zmieniając się, więc byli oni w postaci tylko zmieniały formę. Patty stała na środku Kościoła. Zaraz zachrystii wyszedł pastor Mike. Zamiast się przywitać z osiemnastolatką to mężczyzna złapał ją za ramiona.
- Zrobiłaś coś Christianowi – odrzekł pan Keene patrząc się podejrzliwie.
Pastor czekał cierpliwie niech dziewczyna się wytłumaczy.
- Powiedz mu, że mnie zabiłaś, a potem pozwoliłaś, żeby świnie zjadły. No dalej – podpowiadał zmasakrowany syn pastora stojący obok osiemnastolatki.
- Wszystko już wiem, Christian skontaktował się ze mną i wszystko mi powiedział. Chodź zostałaś ochrzczona Patty Bladell to pójdziesz do Piekła! Jesteś ucieleśnieniem demonicznego nasienia w czystej postaci. Pomiot Szatana! Morderczyni! – krzyczał pastor Mike.
Do mężczyzny dołączyli się inne trupy jakby ożyły.
- Śmierć twoja obejdzie wszystkich! Nienawidzą cię! Zdechnij tak jak my! – wrzeszczały „żywe" trupy, które okrążyły Patty i zaczęły rozrywać jej obranie, a potem... koniczyny.
- Nie! Zostawcie mnie! Jestem dobrą osobą! Nie! – krzyczała młoda Bladell.
Dziewczyna poczuła, że ktoś łapie ją za ramiona i przytrzymuje.
- Patty, Patty. Kochanie obudź się. To tylko sen!
Gdy osiemnastolatka otworzyła oczy ujrzała zmartwioną twarz swojej mamy. Kobieta pomogła wstać swojej córki.
- Ubierz się i schodź na śniadanie – powiedziała Angie i pogłaskała Patty po głowie.
Następnie blondynka wyszła z pokoju córki. Wzięła głęboki wdech i wydech. Nie miała pojęcia co śniło się Patty, ale słysząc te krzyki to nie wróżyło nic dobrego. Kobieta miała zamiar porozmawiać ze swoją córką na bardzo ważny temat. Blondynka bardzo obawiała się tej rozmowy. Kobieta siadła przy stole i czekała na Patty.
Tymczasem młoda Bladell najpierw poszła do łazienki by przemyć twarz zimną wodą.
To tylko sen Patty. Nic więcej – tłumaczyła sobie. Patrzyła w lustro. Nagle w odbiciu pojawiła się dziewczyna w czerwonej sukience cała we krwi.
- Dobrze wiesz, że to prawda. Jesteś pieprzonym pomiotem szatana, który niesie za sobą tylko śmierć – mówiła ta „druga Patty".
Wystraszona młoda Bladell szybko wróciła do swojego pokoju. Następnie ubrała się i z przyklejonym do twarzy uśmiechem zeszła do kuchni.
Nie zwariowałam. To tylko moja wyobraźnia – powtarzała sobie dziewczyna jak mantrę.
Podobno jak stosuje się taki trik to człowiek po pewnym czasie w to wierzy i młoda Bladell miała nadzieję, że tak się stanie, ale jak najszybciej.
Dziewczyna zaraz zeszła do kuchni i dosiadła się do stołu gdzie siedziała już jej mama.
xxx
- Amstrong! Widzenie! – krzyknął strażnik.
Mężczyzna zaraz za pomocą kluczy otworzył kraty i założył byłemu trenerowi piękności kajdanki na nadgarstki.
Blondyn nie miał pojęcia kto mógł go odwiedzić.
CZYTASZ
INSATIABLE (SEZON 3) - wolno pisane
FanficPatty Bladell nie została skazana za swoje przewinienia. Gdy odwiedziła Boba w wiezieniu w koronie wygranej miss obiecała mu, że wyciągnie go z pudła i udowodni jego niewinność, a przy okazji rozprawi się z Reginą Sinclair. Czy uda się Patty wyciągn...