Jisung jak i Chan byli mocno przerażeni, jednak musieli to zrobić, albo może oszukać..?
—Weź pierwszą, jest najmniej podejrzana. – rzekł stanowczo lider.
—Hyung, proszę cię, daj mi chociaż raz coś zrobić sam.. – sprzeciwiał się młodszy biorąc drugą szklankę, przymierzając się do wypicia jej zawartości.
—Mówię ci nie pij tego..... – próbował go powstrzymać, aż w końcu Han wypił całą zawartość – Kurwa Jisung!
—Bleeee, smakuje jak krew– wykrzywił się – nie, nie musisz się martwić nie czuję się jakoś dziwnie.
—Dobra, już dobra – starszy przewrócił oczami, a po chwili namysłu wpadł na pewien pomysł – Chwileczkę, a gdyby tak teraz resztę rozlać na ten stół? – zrobił tak jak powiedział, jedna wypaliła kawałek drewna, druga tak samo, a trzecia sstworzyła na nim jakby czarny osad. – Okej, jednak miałeś rację co do tej drugiej szklanki – zaśmiał się, na co niższy się uśmiechnął.
Po kilku minutach emocji obydwoje ruszyli do auta i pojechali dalej.
Tymczasem w dormie panował spokój. Minho i Hyunjin bali się najbardziej o swoje dupy, w końcu jeden to przynęta a drugi pilnuje całej tej chałupy. Changbin postanowił odpocząć po półtorej godzinnym otwieraniu drzwi, które nie dość, że były zamknięte na klucz to jeszcze pozastawiane na zewnątrz i do tego wszystkiego było dużo innych kłopotów.
Seungmin nim się obejrzał zasnął chwilę po tym jak Chan i Jisung wyjechali, jednak Jeongin mimo ciężaru Mina na sobie i tak spał wtulona w kołdrę, ale bardziej w chłopaka.
Godzinę pózniej
—Japierdole gdzie był ten dzwonek? – blondyn zaczął powoli panikować.
—Tu nie było dzwonka przecież... – westchnął Bang wyciągając telefon z kieszeni i zadzwonił do właściciela mieszkania. – Halo? – nie musiał długo czekać – Już jesteśmy, możesz otworzyć...
I się rozłączył. Odczekali krótką chwilę, a przed nimi ukazał się Kim Woojin we własnej osobie. Mieli ochotę go conajmniej udusić, albo przynajmniej zabić.
Weszli. Mimo to w najmniej oczekiwanym momencie Rudowłosy wyciągnął dwa pistolety skierowane w obydwu chłopaków, zastygli ze strachu.
—Myślicie, że tak łatwo go dostaniecie? – zaśmiał się szyderczo. – Który z was przechodził test? – zagadnął, a wtedy Chris spojrzał na Sunga, dając znak, że to on miał ten wybór. – Prawidłową szklanką była ta druga, mam nadzieję, że jej nie wybrałeś, bo wszystkie reszta zabiłyby cię w ciągu godziny i 10 minut, a od tego prawdopodobnie minęło... Masz minutę. – uśmiechnął się złowieszczo.
Po minucie nic się nie stało, co najwidoczniej ostro wkurwiło Woojina, w tym czasie Chan rzucił się na niego i zaczęli walczyć. Han szybko pobiegł szukać Felixa, po chwili trafił do pokoju, w którym był Lee. W panice zaczął rozpinać wszystkie pasy, a może to bardziej działa.
Nieprecyzyjne ruchy nie były największym problemem, młodsi z całej trójki chcieli wybiec stąd jak najszybciej się tylko da. Po drodze do drzwi zauważyli to, że Chan był cały zakrwawiony, a Kim przyłożył pistolet do jego głowy. Felix szybko zauważył drugi pistolet, który był niedaleko miejsca w którym stali, wycelował prosto w napastnika.
Co powinni zrobić Jisung i Felix?
A. Strzelić i uciekać razem z Chanem
B. Próbować to załagodzić, lub zaatakować
C. Uciekać
⚠jeden z wyborów jest prawidłowy, resztą zabije jednego lub wszystkich bohaterów⚠
-----
Także mamy toA teraz ogłoszenie parafialne zabijecie mnie 😃
Bo się wsm tak zastanawiałam nad pewną rzeczą.....
A mianowicie czy zabić (no innej opcji nie będzie) kogoś w (numer rozdziału)
1. 40/41
2. 50/51
3.60/61
Czy
Na końcu zabić wszystkich- 🤡
Nie dobra żartuje XDD
Przecież wszystkich nie zabije bo się sama pogrąże w depresjeNo chyba że wolicie
4. takie sytuacje w których się ocierają o śmierć (np niby ktoś umarł, ciała nie było o tu po ilu tam rozdziałach takie suprajs madafaka żyje) i mało im do tego brakuje
I tak wiem że wybierzecie 4 inaczej to byście mnie zabili a nie ja kogoś z skz 👌
To tyle na dziś za długie to an papa do nexta
CZYTASZ
"Nightmare naps" Stray Kids horror au
HorrorGdzie ośmiu przyjaciół podczas drzemki ma koszmary. Nie zdając sobie jak poważna jest ta sytuacja chłopcy myślą, że to zwykłe złe sny. Jednak po kilku miesiącach okazuje się, że to były zapowiedzi, tego co ma się stać.... !twitter, opisówki, chat ...