3. Bliskie spotkanie

284 12 5
                                    

Sobota zapowiadała się raczej pochmurna. Ciemno zielony Land Rower wjechał właśnie na teren dworca głównego. Przyjaciele wysiedli z auta a pan Polon odjechał z piskiem opon.

- Gdzie się spieszy?- spytał Net który właśnie odganiał od nosa kusz.

- Prawdopodobnie do pracy- odparł Felix- konstruują jakiś super wynalazek.

Nika czuła się dziwnie każdy dzień w szkole z nowym chłopakiem wyglądał tak samo. Nie odzywał się na lekcji i ciągle siedział w kapturze. Ilekroć ktoś chciał mu go zdjąć, zakładał z powrotem. Był dziwny i nieśmiały a razem straszny. Często czytał też książki. Głównie horrory i kryminały. Był naprawdę dziewny.

- Nika!- zawołał Net.

- Co- spytała zdziwiona.

- Idziesz czy mam nieść toje bagaże?- spytał i dopiero teraz zauważyła że wszyscy czekają już na nią.

- Tak pewnie- i podniosła bagaż- jedziemy na wycieczka- powiedziała sarkastycznie i bez optymizmu. Net spojrzał na nią z pod kąta i złapał za rękę.

- Nie przejmuj się- zaczął- to będzie spokojny wyjazd bez żadnych robotów, kozołaków, duchów itp. Odprężymy się, po kąpiemy i wrócimy a potem będzie już tylko lepiej.

Doszli do grupy uczniów. Eftep stał na środku i starał się zapanować nad tłumem.

- Dobrze- mówił Eftep-kilku uczniów nie ma. Kolejni trzej doszli dobrze teraz wszystkich odczyta pani Jola.

- Okej klaso- zaczęła- niech każdy się skupi a ja postaram się wszystkich odczytać. Kuba, Gerald, Aurelia, Net, Nika, Felix, Gilbert, Wiktor, Celina, Lucjan, Maurycy i Eryk. Czy kogoś pominęłam?

Nikt się nie odezwał.

- Ej- spytał szeptem Felix- dlaczego nie ma Zosi, Klaudii, Klemensa i kilku innych.

- Pewnie zachorowali, widziałeś Zosię- odparł Net.

- Dobra wszyscy są- powiedział Eftep i szybki ruchem ręki wskazał na pociąg który zbliżał się do peronu- o to nasz środek transportu. Na biletach macie napisane miejsca i przedziały. Życzę miłej podróży- pociąg zatrzymam się i wszyscy rzucili się by jak najszybciej wejść do pociągu. Net przepychał się łokciami ciągnąć za sobą Nikę. Za to Felix stał ostatni na końcu i sprawiał wrażenie jakby w ogóle nie obchodziło go nic. Nika za to myślała o tym czy nie powiedzieć im o Kamili. Już miała zebrać się w sobie i powiedzieć że prawdopodobnie jest poszukiwany gdy Net wepchną ją do przedziału.

- Poczekaj tu, pójdę po Felixa- i znikną w tłumie. Dziewczyna spojrzała na bilet i na numer przedziału. Wszystko się zgadzało. Usiadła na fotelu i powili układała dialog w swojej głowie tak by brzmieć poważnie.

Do przedziału wpadł Net razem z Felixem pod ręką.

- Dobra jesteśmy- zaczął- mamy przedział dla siebie, i możemy w spokoju gadać- Nika zabrała się po raz kolejny w sobie i, do przedziału wszedł zakapturzony chłopak. Oczywiście był to Kamil...

- Hej- zaczą swym męskim głosem jakby miła dwadzieścia lat- wolne- zapadła cisza, nikt nie odważył się zaprzeczyć wiec Felix kiwną tylko głową- dzięki- usiadł z impetem i wyjoł zeszyt oprawiony w czarną skórę, wyjął długopis i zanotował. Nika przyglądała się my kątem oka. Powili badała go, kieszeń po kieszeni, fragment po fragmencie. I drzwi przedziału otworzyły się i do środka wszedł. Facet ubrany praktycznie identycznie jak Kamil. Wyją zeszyt oprawiony w tą samą skórę i zaczął notować tym samym długopisem. Net zapatrzony był w laptop i nie zwracał na nikogo uwagi. Felix za to czytał książkę ale było widać ze patrzy na Kamila i faceta takim samym wzrokiem jak Nika. Wymienili spojrzenia i wrzucili do swoich spraw.

***

Po jednej godzinie drogi facet przypominający Kamila wyszedł z przedziału i już nie wrucił. Z głośnika wydobył się dźwięk.

- Witam serdecznie- powiedział kobiecy głos- zbliżamy się do stacji ,,Pręcik".- do przedziału wbił Eftep. Spojrzał na uczniów i powiedział- wysiadamy mamy przesiadkę.

***

Gdy wszyscy wygramoliła się z pociągu razem ze swoimi walizkami, pani Jola powiedziała rzecz której kasa się obawiał.

- Nasz pociąg się spóźni o trzydzieści minut. Każdy ma siedzieć na krzesłach i nigdy się nie ruszać- klasa rzuciła się na miejsca a Nika ruszyła w stronę toalety. Kolejka była długa ale nie przeszkadzało jej to. Za nią stanął Kamil i Aurelia. Trzeba było przyznać że chłopak był naprawdę przystojny, jakby właśnie wyszedł z serialu o wampirach. Oczywiście Aurelia nie mogła się powstrzymać aby nie zacząć Flirtować z „Nowym". Przystawiała się, opierała itp. Blada cera Kamila nie była już blada tylko czerwona ale nie z zauroczenia tylko ze złości. Spojrzał na Aurelię która już kręciła włosami na palcu i powiedział przez zaciśnięte zęby

- Spadaj albo ja cię stąd wywalę- dziewczyna spojrzała na niego z przerażeniem i odwróciła się na pięcie po czym odeszła obrażona.

- Sorry- zwrócił się do Niki- mam problemy z agresją- ruda nie odwróciła się do niego czuła się nieswojo, chciała spytać o to czy jest poszukiwany i czemu policja go szuka- hej- złapał ją za ramie i obrzucił tak że Nika czuła teraz jego oddech na policzku- Boisz się mnie?- spytał ale Nika zmarszczyła tylko czoło i odwróciła się. Chłopak powtórzył ruch ale tym razem dziewczyna stała tak blisko ze prawie stykali się nosami. Kamil uśmiechną się co zrobił poraz pierwszy od kiedy przyszedł do klasy i zapatrzył się w zielone oczy dziewczyny. Były prawie identyczne. Takie jak jego... Spojrzenie to trawo może z dwadzieścia sekund aż Kamil odezwał się- ten facet w przedziale to był mój tata. Kontroluje mnie na każdym kroku bo niedawno wyszłam z psychiatryka, i nie myśl ze jestem jakś pokręcony. Poprostu nie mogę czasem zapanować nad gniewem- Nika spojrzał na niego ze zdziwieniem i spróbowała się odwrócić ale czarnowłosy nie pozwolił jej na to- Hej ja chce się tylko zaprzyjaźnić. Nikogo nie znam- w tym momencie toaleta się zwolniła i dziewczyna weszła do środka.

***

Pociąg odjechał z peronu z impetem ale Nika nie czuła się dobrze w towarzystwie czarnowłosego. Czuła się jak detektyw który musi rozwiązać sprawę. Po woli zaczęła łączyć fakty: Kamil jest poszukiwany, przeprowadził się z Pragi, wiec policja szukała na Pradze. Jeździ z nim ojciec ubrany w te same ciuch co on. Ma problemy z agresją.
W tej chwili Kamil wstał i wyszedł z przedziału gdy wrucił usiadł na miejsce. Po kilku sekundach rozległ się krzyk.

Hej jak podoba wam się nowa cześć? Rozdziały będą pojawiać się w poniedziałki, czwartki i soboty. 😘

Felix, Net i Nika oraz Morderca nad JezioremOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz