BTS SnapChat

21 (6/7)

Wasze spotkanie (Taehyung)

V:

Wracałaś z pracy lekko zmęczona ale jak to nasz kosmita wpadł na genialny pomysł żeby iść do galerii a że kochasz tego człowieka to zgodziłaś się bez namysłu. Jak było można się domyślić wpadł na pomysł kupienia maskotki Dla ciebie Pani Tygrysicy, gdyż chciał żeby jego Pan Tygrys miał dziewczynę żeby nie był samotny.

Wracając do domu kupiliście coś na kolację, która to ty będziesz robić bo V będzie zachwycać się nową maskotką. Wchodząc do domu zobaczyłaś że coś jest nie tak, okazało się że Tae już zrobił kolację było ja tylko podgrzać. Postamowiłaś się pobawić z nim i maskotkami. Po godzinie zabawy w domu (jak dzieci ). Zaczęliście rozmawiać o całym dnia jak wam minął.

- Kochanie, a w ogóle to jak w pracy dzisiaj ci minął dzień? - zapytał z uroczym uśmiechem.

- Dobrze trochę mnie zmęczyli ale to normalne. A ty jak? - odwzajemniłaś uśmiech, bardzo lubiłaś widok jego uśmiechniętego.

- Próby próby jeszcze raz próby przyszłem do domu wyszłem z Yeontanem i wpadłem na pomysł kupna Pani Tygrysicy dla ciebie - powiedział przytulając się do ciebie - zmęczyłem się - powiedział chowając głowę w twoje piersi a ty się cicho zaśmiałaś.

Po chowaliście zabawki i po zjedzeniu kolacji poszliście spać.

____________________________________

Przepraszam że nie
opublikowałam wczoraj rozdziału
ale byłam kompletnie
zmęczona całym tygodniem.
Rozdział napisany z
pomocą WeronikaMiszczak za
co oczywiście bardzo
dziękuję 😘
miłego poniedziałku bubusie! 💖