Rozdział 7

1 0 0
                                    


Przeróbka Ghost Town- LaytoXNeoni

Czuję, czuję ból,
Niosąc przez swe życie wielki wór.
Wszystkie porażki leżą w nim na dnie.

Ostry, ostry ból,
Przeszywa całą mnie.
Zakrwawiona dziewczyna z worem przez swoje życie mknie.

Często nie może spać, Często nie wie jak żyć.
Nie wie jak przestać się bać i nie wie jak tu być.
Siedemnaście lat tuła sie i nie wie co ze sobą zrobić.
Gdzie się podziały te piękne dni? W życiu trzeba je nadrobić.
Kiedy noc powróci trzeba się wziąść w garść.
Trzeba w końcu się wziąść w garść!

Kiedy nastanie w końcu noc,
Kiedy poczujesz jej moc

Wszystko się może jeszcze zakończyć.
Jeszcze można się wyłączyć.

Czuję, czuję ból.
Niosąc przez swoje życie wielki wór.
Wszystkie porażki leżą w nim na dnie.

Ostry, ostry ból,
Przeszywa całą mnie.
Zakrwawiona dziewczyna z worem przez swoje życie mknie.

Trupy leżą dookoła.
W nocnej otchłani,
Stoi potwór pół nagi.
Trzyma broń, z uśmiechem z niej mierzy.
A pod jego stopami, z różą w dłoni, śmierć leży.
Wszystkie gasną światła, Nastaje mrok.
A w oddali słychać zbliżający się krok.

Potwór naciska spust.
Głośny rozlega się huk.

W klatce piersiowej zaczyna mnie palić.
Zaczyna mnie palić.

Czuję, czuję ból.
Ból istnienia znów.
Po brzegi wypełniony jest nim wór.

Czuję, czuję ból.
Ostry jak brzytwa, a po ciele spływa powoli ciecz ciemnokrwista.

Spływa krew.
Spływa krew.

Czuję, czuję ból.
Ból istnienia znów.
Po brzegi wypełniony jest nim wór.

Czuję, czuję ból.
Ostry jak żyletka, a po ciele spływa powoli ciecz krwista.

W Ciemnym PokojuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz