Siedzi na łóżku od rana,
Obejmując obrończo kolana.Kiwa się w przód i w tył,
Pod jej łóżkiem, potwór się krył.Pokój, w którym się znajduje, jest ciemny i mały,
Puste ściany złe chwile jej znały.A więc jeszcze raz.
W pokoju ciemnym i pustym,
Dziewczyna płacze ze smutkiem swym.Nagle podnosi oczy do góry,
Szare ściany, jej oczy przykuły.Uśmiecha się i szaleńczo śmieje,
Marząc, na boki się chwieje.
CZYTASZ
W Ciemnym Pokoju
HororW ciemnym pokoju na łóżku siedzi od rana, Dłońmi mokrych od łez, obejmuje kolana. Mimo strachu i smutku, kąciki jej ust wędrują do góry. Śmiech przenoszą zakurzałe rury (W pewnych rozdziałach polecam serdecznie czytać do rytmu, do podane...