Rozdział 3

7 0 0
                                    

   Rozmarzonym wzrokiem z łóżka wstaje,

   Metalowe i od krwi, drzwi poznaje.

   Dziewczyna wybudza się z transu,

   Jest głodna, a pora jest lunchu.

  Czeka cierpliwie na drugie danie.

  Czeka cierpliwie na drugie śniadanie.

 
  Z pustym brzuchem drepta pod drzwi,

  W takiej pozycji przez około pięć minut tkwi.

  Ze smutkiem spogląda na kraty,

  Czeka, aż przyjdą z jedzeniem jej katy.

  Ku rozpaczy dziewczyny,

  Nie przychodzi nikt od godziny.

  Spuszcza ze smutkiem głowe,

  I przekłada z lewej na prawą noge.

 

 

 

W Ciemnym PokojuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz