W filmie najbardziej lubię chyba moment w którym to Harry biegnie za Snapem wykrzykując jaki to on nie jest zły i zdradziecki i jak to Drops mu ufał a ten go zabił... Za bardzo to przeżywasz czterooki... Gdyby nie on to Malfoy a chyba lepiej, że stary dziad zamordował a nie uczeń Hogwatru. Teraz wszystkie osoby shipujące drrary przyznają mi pewnie rację (-_-). Ale bardziej chodzi mi o to że Draco wcale nie jest taki bezduszny jak go malują. Chyba....Prawdopodobnie..... Ręka mu drgnęła gdy miał zabić Dambedora! I płakał w łazience!
...
Emmm. Po prostu lubię tę scenę okej? Chyba za bardzo się rozgadałam co?
Na tym to zakończę bo naprawdę się rozpisałam. A wy napiszcie co z tej części filmu użekło was najbardziej. Do jutra!
17/30
CZYTASZ
30 dni Hp challenge
RandomNo więc jak sam tytuł mówi będzie to 30 dni Hp challenge. Czyli będę codziennie wrzucać rozdział odpowiadający na pytania z rospiski. No to lecim.