ROZDIAŁ 13

31 1 0
                                    

Przebudziłam się około godziny 9 : 30 , ktoś a raczej Tinusek nie mógł mnie puścić było to bardzo dziwne a zarazem urocze gdy się do mnie przytulał jakim cudem leże w łóżku z nim , nic nie pamiętam i mam nadzieję że między nami nic się nie stało w końcu jest to nauczyciel a nie powinnam być tak blisko niego , nie mogę się nawet powstrzymać przed popatrzeniem mu w oczy są takie piękne ciemno czekoladowe uhhh...  są piękne tylko on ma takie piękne oczy i taką idealną twarz na pewno jego dziewczyna będzie mieć bardzo dobrze , będzie kochającym i wspierającym ojcem ale nie wiedzieli jednego , że ich życie obróci się o 360 stopni. Chyba będę szła do łazienki ale ? on przy tym bardziej przytulił mnie do siebie ?

T- Chciałaś mi uciec dlaczego ?

W- Nie chciałam ci uciec , tylko iść do łazienki ?

T- Nie nigdzie nie idziesz kładź się bo jest już późno !

W- Przecież jest już rano Haloo Tini co jest ? 

T- Nic tylko chcę żebyś położyła się jeszcze koło mnie jesteś taka ciepła milutka i delikatna...

W- Co czy ty siebie słyszysz nie jest brzydka i nienawidzę siebie !

T- Tak słyszę siebie i tak mówię prawdę 

W- Na prawdę ?- Jezu nie wierzę 

T- Tak mówię prawdę i mówię poważnie ! HAHA !!

W- Okej no niech ci będzie może jestem ładna - Boże Święty powiedział na mnie że jestem ładna ohoo już serce bije mocniej dobrze że on tego nie widzi bo pewnie jestem czerwona jak pomidorek XD

T- No pewnie że tak , i chciałbym ci powiedzieć że słodko się rumienisz mmm 

W- No Dzię-ku-je ? 

T- Nie dziękuj to właśnie taka jesteś piękna 

W- Ehhh... To i tak dziekuje 

T- NO ?  a może dzisiaj zrobimy sobie dzień chilowania , dzisiaj nie chce mi się uczyć ok  ?

W- O no dobra ! tylko muszę iść do sklepu 

T- Ooo Tym to się nie przejmuj pojedziemy moim autkiem 

W- A tak w ogóle to działo się coś wieczorem bo trochę nie pamiętam ?

T- Spokojnie nie mam złych zamiarów wobec ciebie - uff to bardzo dobrze 

W- No to dobrze a to jak wstajemy już ?

T- Wikcia wiesz że mi się nie chcę ? - czasem do nerwuje ! mnie ten człowiek ale za to go kocham zaraz zaraz co !! nie nie mogę być z nim ! to jest nauczyciel a ja to uczennica !

W- NIE NIE MA NIE CHCĘ MI SIĘ A JAK COŚ ZROBIĘ TO CI SIE ZACHCĘ ?!

T- NO tak ...

W- No to chcesz ?

T- Przytulaska .... ale długiego  ? - słodko ale troszkę wkurzająco XD

W- No to już , okej już ci dałam coś jeszcze ?

T- Tak buziaczka w policzek ?

W- O nie nie tak nie będzie no wstawaj Tinek 

Gdyby nie koc to by nie było tak romantycznie Wiktoria nie chcący się przewróciła na Martinusa i patrzyli sobie przez dłuższą chwilę w oczy przepełnione malutką miłością która nabywała z dnia na dzień ,pożądaniem jak i zdziwieniem czy nie ma czegoś piękniejszego,  że z dnia na dzień ich miłość wzrasta o wyższy i coraz wyższy poziom romantyzmu jak i miłości która wydarzy się w przyszłości , ale oni jeszcze jeszcze !  o tym nie wiedzą co czują do siebie choć znają się bardzo krótko a dowiedzą się kiedy będzie już za późno...

W- wiesz może...- tak musiałam już coś zrobić ,bo było bardzo niezręcznie naprawdę wylądował cała na umięśnionym torsie mojego nauczyciel iiiii... a do wiecie się wkrótce ! 


Z góry przepraszam za POLSACIK części drugiej dowiecie się jeszcze dzisiaj lub jutro lub pojutrze , ale w następnym rozdziale upsss ktoś coś tutaj zdradził , dziękuje i do zobaczenia wszystkim !!

631 SŁÓW



Dzięki tobie wiem co to jest miłość - Martinus GunnarsenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz