If this one day ...🤍// Finn Wolfhard ||

{tajemnice}

Stała przede mną sophia okazało się ze była to kochanka finna .... stwierdziłam ze nasz związek nie ma sensu , musiałam z nim zerwać . Przyszło najgorsze strata bliskiej mi osoby , nadal nie pojmowałam jak on mógł mi to zrobić i dlaczego po co ? Znienawidziłam go w jednej chwili a może nadal kochałam ... moje uczucia latały jak na karuzeli. Jak już ta wieść się rozeszła spokojnie siedziałam gdy czarnowłosa dziewczyna do mnie podeszła . Zaczęło się normalna roznowa gdy po szybkim czasie przysunęła się i powoli wyciągała coś z kieszeni był to nóż przełożyła mi go do gardła i równocześnie w tym momencie .... obudziłam się najgorszy koszmar jaki mógł mnie spotkać . Gdy wstałam była 9:00 postanowiłam napisac do finna czy śpi . Nie spał a wiec spotkaliśmy się na korytarzu .
Alice: hej
Finn: hej *zlapal mnie za rękę i lekko przesuwał palec w obie strony *
Alice: wiesz co mam jedno pytanie , znasz się z sophia ?

Wtedy Finn opowiedział mi cała historie ze szczegółami , powiedział ze to jego była która okazała się być psychofanka .... od tamtej pory co roku jeździła na te obozy . Dziwiło mnie to ze Finn się nie „zbrzydził" tym ze ciagle ktoś go obserwuje . Chociaż to dla niego trochę norma , ale tez nie powiem ze odkąd coś u mnie i finna zaczęło iskrzeć to nie dostawałam propozycji pracy od takich Marek jak guess , gucci lub tym podobne .

—skip time —
Po obiedzie cała kolonia graliśmy w bingo , było dużo krzyków hałasów i kłótnie o wygrana . Oczywiście z naszym szczęściem wygrała millie . Musieliśmy być podzieleni na grupy 7 osobowe przynajmniej bo nie dalibyśmy radę wszyscy w pojedynkę . Dostaliśmy czekoladę a każdy w pojedynkę po lizaku . Nie były to jakieś super zachwycające nagrody ale dobrze się bawiliśmy . Dzisiaj nadszedł czas na dyskotekę , a z tym nadeszło wypindrzenie się ... nie wiedziałam ze będzie takie coś organizowane postanowiłam wiec poszukać czegoś bynajmniej trochę eleganckiego/ dyskotekowego . Wtedy zobaczyłam ze leżała tam moja najdroższa sukienka z louis vuitton przecież ja jej nie pakowałam ... przyszło mi na myśl ze Finn mógł mi ja podrzucić gdy pomagał mi się pakować to było już nie ważne , wystarczyło się umyć , umalować i ubrać . Mama zawsze mi mówiła ze i tak wystarczy tylko szczery uśmiech na twarzy a zawsze będzie się ta najpiękniejsza . Umalowałam się tak:

A ubrałam tak :

Wszsyscy się zebraliśmy i poszliśmy na ta dyskotekę . Tańczyliśmy , śpiewaliśmy ... zabawa nie miała końca . Nadeszło karaoke śpiewało bardzo dużo osób ale z naszej paczki tylko ja millie i Sadie , chłopaki nie zabardzo mieli ochotę . Finn mógł zaśpiewać ale za to niemogl się aż tak „wychylać" .