[ Gogy Pov. ]
...
-Hej, powoli będziemy kończyć tego streama!-
Powiedziałem zmęczonym głosem. Ewidentnie moja widownia, nie chciała jeszcze zakończenia emocjonującego wydarzenia na żywo. W pewnym momencie kątem oka zerknąłem na mój telefon, nie musiałem długo czekać na połączenie od Clay'a.
-No i co? Dream Dzwoni widzowie- zaśmiałem się, gwałtownym ruchem wyciągnąłem rękę aby chwycić telefon.
-O co chodzi Clay?- zapytałem z wielkim uśmiechem na twarzy, którego nie ukrywałem. Chat zaczął szaleć, co drugą wiadomością była treść "Dream x George!" "Uuuu, kiedy dzieci chłopaki XDDD?" "Wyczuwam miłość!" czy nawet "OOOO George się zarumienił, jak słodko!" nie ukrywam że wiadomości tego typu nie miłosiernie mnie denerwują! -Stream'ujesz?- Blondyn powiedział przestraszonym głosem.
-Aktualnie będę kończyć, zaczekasz z 3 minutki?- przyznam że lekko się zaniepokoiłem, Clay przeważnie jest wesoły, albo dla żartu mnie podrywa.
-Pewnie, odezwij się- po tych słowach się rozłączył. -Dobrze, będziemy tym bardziej kończyć. Wiecie ze względu na Dreama!- Powiedziałem po czym na moim drugim ekranie pokazał się Donate.-Hej! wiem że kończysz, proszę wykonaj to na koniec-
"Zamknij oczy, wyobraź sobie piękne miejsce, miejsce gdzie chciałbyś się obecnie
znajdować.Nagle czujesz czyiś oddech na swoim karku.
Otwierasz oczy aby sprawdzić
kto to, zauważasz obok siebie najdroższego przyjaciela, mężczyzna patrzy ci głęboko w oczy.
Co teraz odczuwasz?"-Z tego co widzę jest to wyzwanie, na koniec mogę je wykonać!-
Wyłączyłem grę i przesunąłem ekran z kamerką na środek. -Przyznam się wam, nie jestem pozytywnie przekonany do tego wszystkiego- Jeszcze raz odczytałem wiadomość aby upewnić się że zrobię wszystko dobrze.- Zamknąłem oczy, pierwszym miejscem o którym pomyślałem było wzgórze, a osobą był Clay......
W pewnym momencie wyskoczył mi wielki rumieniec na twarzy, skąd wiem? Chat oszalał jakby wybuchła 3 wojna światowa.
-Szczerze mówiąc to była najdziwniejsza rzecz jaką zrobiłem w moim życiu- Zaśmiałem się po czym zerknąłem na telefon, otrzymałem wiadomość od Clay'a ~Ładnie ci w różowym~ nie chcielibyście widzieć mojej miny w tamtym momencie. -Dobrze, dotarliśmy do końca! widzimy się Jutro o 17- Zrajdowałem Tubbo, ponieważ tylko on Stream'ował i chwyciłem szybkim ruchem telefon. Nie musiałem długo czekać na odebranie mojego połączenia.[ Pov. Dream]
...
-Do usłyszenia Braciszku!-
-zapewne w najbliższym czasie się zdzwonimy, pa!-
Rozłożony na krześle kątem oka zauważyłem że George zajmuje się Stream'owaniem. W sumie do niego napiszę, stwierdziłem. Nie musiałem czekać długo na odpowiedź chłopaka, cierpliwie czekałem aż zakończy transmisję na żywo. Stwierdziłem że może to chwilę potrwać, jako iż jestem wiecznie głodnym młodym mężczyzną ruszyłem zrobić sobie zupke Chińską, nie posiadam zbytnio innego żarcia w tym cholernym domu. Nagle usłyszałem dźwięk telefonu, szybkim ruchem wziąłem urządzenie. Był to Sapnap, odebrałem.-Oh, Hej Clay! myślałem że nie odbierzesz-
-O co chodzi? i tak Hej Nicholas-
-Pomyślałem że może chciałbyś się spotkać?-
-przepraszam ale nie dziś-
-Coś cię dobija Clay?
-Jest w porządku!-
-No dobrze, to miłego dnia!-
-Pa-Wziąłem głęboki wdech i zamknąłem oczy, widzę pustkę ciemne pomieszczenie, gdzie ja jestem?
Nigdzie, i wszędzie jednocześnie...
Z chwilowego zawieszenia wybudził mnie dźwięk czajnika. Nie musiałem długo czekać na kolejny dźwięk telefonu, odr azu odebrałem.
CZYTASZ
Mój Książe [ Dreamnotfound / DNF]
Fanfiction🏹przerwano🏹 George i Clay są przyjaciółmi, wspólnie z resztą znajomych grają w minecraft'a, nagrywają i streamują. Są shipowani przez swoją społeczność, co się stanie jeżeli łączenie ich się spełni? George ma 24 lata, Mieszka w Angli i jest dalton...