jedlismy picke na czas z 3 kolegami czyli bylo nas 4 a picka duza bo chyba 60cm srednicy kawalkow bylo z 20 no to wsuwamy wsuwamy i mi z japska wypadla przemielona czesciowo picka, udalo mi sie ja zlapac zeby nie spadla nam na reszte pitcy i zwrocilem sie do kolegi nastepujacymi slowami "zajebac tym o sciane" pokazujac ta przemielona kupke pitcy on sie cieszy ze wszystkiego wiec tu tez uhahany po uszy a z racji ze tez jadl picke to zaczal sie krztusic i inny kolega mu dal ciosa w plecy i on jak z szampana wystrzelil rzygami na reszte naszej pitcy
to akurat mnie bawi
CZYTASZ
shitpost olka
Humorchce byc popularny i lubie atencje od innych dostawac wiec robie shitpost tutaj ;))