29

76 9 5
                                    

-Coś ty, nie był bym w stanie tego zrobić - Odpowiedział szybko chłopak żeby jego przyjaciel za dużo sobie nie myślał, chociaż sam nie wie co chce napisać, od kilkunastu dni a może już nawet tygodni próbuje coś do niego napisać samemu nie wiedząc co dla tego jak tylko napisze jedną literę od razu ją usuwa zastanawiając się co z nim jest nie tak, a może nie tylko z nim jest coś nie tak, może właśnie u yanga coś się dzieje i on to wyczuwa ale boi się spytać.-Raczej bym nie był w stanie, przynajmniej teraz nie...

-Czyli jednak coś się dzieje, wiedziałem - Mruknął chittaphon chyba będąc za bardzo ucieszony faktem, że zauważył że coś się dzieje. Podniósł się i przysunąłem się do Henderego układając obok niego koty które od razu i tak wstały i poszły już na swój drapak tam się położyć żeby mieć spokój - Opowiadaj

-Mówię przecież że nie chce z nim zerwać i nic się nie dzieje, przesadzasz - Westchnął lekko poddenerwowany młodszy wstając żeby pójść so kuchni zrobić sobie kubek zielonej herbaty albo jakąś melisę bo Chittaphon zaczyna zachodzić mu za skórę w tym momencie, nie dość że koty mu zabiera to jeszcze chce mu pomóc w czymś gdzie ta pomoc nie jest potrzebna, a jak jest tak dobroduszny to niech pomaga zbiórka charytatywnym.

-----------------------------------------------------------------

@ germanboy
będziesz chciał jutro przyjść?

sam będę w domu a trochę
się boję bo ostatnio ktoś dziwny
chodził po okolicy cały czas

może nie dziwny ale za często
tu chodzi a chyba nie mieszka tu

co na to powiesz?

@ henderydonkey
jestem chętny ale nie wiem
czy znajdę czas bo chitta dalej jenak
u mnie jest

ale może uda mi się go wygonić
to na pewno przyjadę jak najszybciej
odczytano 13:33

Ignore me | HenYang | NCTOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz