"I've been big and small And big and small And still nobody wants me"

370 18 2
                                    


Co robił? Nikt tego nie wiedział. Ale wiemy, że obudził się na ławce w parku i że brat go zabije.Wstał z ławki i powolnym krokiem udał się do domu jego brata. Wymyślał najróżniejsze wytłumaczenia na to że nie wrócił do domu przez całą noc. Stojąc przed drzwiami chwilę się zawahał ale szybko się opamiętał i zapukał. Minęło parę minut ale nikt nadal nie otwierał. W duchu przeklinał się za niewzięcie kluczy od brata. Odetchnął ze zrezygnowaniem i odszedł od drzwi kilka kroków. Postanowił udać się do pracy jego brata bliźniaka. - Atsumu!?Przeszedł go dreszcz. W pierwszej chwili myślał że to jego brat ale odwracając się zauważył że to nie on. Był to wysoki i dobrze zbudowany mężczyzna. Atsumu nie rozpoznawał go więc postanowił zapytać go skąd zna jego imię. - Z skąd Pan za moje imię?- Nie pamiętasz mnie - mężczyzna zasmucił się. W dalszym ciągu Miya nie wiedział kim jest.- Nie, nie pamiętam.- Jak jeszcze ty i Osamu chodziliście do szkoły, przychodziłem do waszych rodziców....Atsumu nie dał mu dokończyć. Wyminął mężczyznę i szybko odszedł. Słyszał jak jeszcze mężczyzna go woła ale nie zwracał na to uwagi. Wszystkie wspomnienia wróciły. Pamiętał jak kiedyś jego rodzice byli najlepszymi rodzicami na świecie aż do momentu kiedy postanowili się rozwieść. Wtedy zaczęły się problemy. Jego ojciec zaczął pić a matka postanowiła wyprowadzić się do innego kraju zostawiając bliźniaków pod jego opieką. Człowiek który był zawszę uśmiechnięty i nauczył bliźniaków siatkówki zaczął się nad nimi znęcać. Już w liceum musieli zacząć zarabiać aby mieć gdzie mieszkać. Po jakimś czasie przyszła wiadomość że ich matka zginęła w wypadku samolotowym. Mimo wszystko co im zrobiła bracia Miya płakali po niej. Ociec nie miał kiedy opłakiwać jego byłą żonę ponieważ prawie zawsze był pijany. Mimo wszystko Atsumu miał ciężej ponieważ jego ojciec nie nękał tylko fizycznie ale także psychicznie. Mówił że lepiej by było bez niego i że jest bezużyteczny chociaż to on zarabiał więcej. Był to dla niego najcięższy czas w życiu. Osamu mimo wszystko miał Sune a Osamu nie miał nikogo. Rok później ich ojciec przedawkował jakieś substancje ale nie wiedzieli jakie. Atsumu zakochał się wtedy w jakieś dziewczynie i zamieszkał z nią a Osamu z jego chłopakiem. Potem wiecie co się stało.Farbowany blondyn nawet nie zorientował się kiedy stał przed restauracją brata. Otarł kilka łez z jego policzka i policzył do dziesięciu aby się uspokoić. Wszedł do restauracji od razu podchodząc do brata który obsługiwał w tym monecie klientów. Osamu zauważając brata podziękował klientom zapraszając ich ponownie i podszedł do brata.- Dlaczego do cholery nie wróciłeś na noc?!- Przepraszam, byłem u kolegi i rozładował mi się telefon. - skłamał.- Uważaj bo ci uwiężę ale dobrze nie jestem twoją matką a ty jesteś dorosły - odpowiedział co zaskoczyło adresata tych słów. Spodziewał się ostrzejszych słow. Osamu oddalił się od brata aby za nie długą chwilę wrócić z kluczami do domu oraz pudełeczkiem z onigiri.- Idź do domu i zjedz to - rozkazał a Atsumu cicho dziękując opuścił pomieszczenie.Udał się do domu modląc się w duchu aby nie natknąć się na wcześniej wspomnianego faceta. Jego modlitwy jak widać zostały wysłuchane bo nie zauważył go nigdzie w okolicy. Wszedł do domu ściągając z siebie odzież wierzchnią i udał się do łazienki umyć ręce. Następnie usiadł wygodnie na kanapie w salonie i zaczął oglądać telewizje co chwile biorąc kolejne kęsy wcześniej nabytych onigiri.

________________________________________

Boje się że coś zepsułam w nastroju 😭😢😢 jeśli tak to przepraszam.

Nikt ~~ SakuAtsuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz