Rachel obudziła się rano niewyspana.
Wczoraj z przyjaciółmi zrobiła maraton filmowy, który przeciągnął się do 05.00 rano.Od czasu zakończenia porwań, przyjaciele przy wspólnych nockach zawsze śpią w jednym pokoju.
Max za każdym razem wykorzystuje tą sytuacje żeby zbliżyć się do Rachel.
- Max, masz drugi koniec łóżka, nie kładź się na mojej połowie.
- Ale ty masz lepszą
- To się było zamienić - Rachel gwałtownie wstała, uwalniając się przy tym z objęć chłopaka.
- Gdzie idziesz?
- Zjeść? Poza tym to mój dom, więc mogę robić to co mi się wiecznie podoba. A ty pluskwo nie masz tu nic do gadania.
- Jasna sprawa.Rachel chciała zrobić ciepły posiłek zanim wszyscy się obudzą, ale za nim dziewczyna się obejrzała przyjaciele byli już przy stole.
- Jak pięknie pachnie. - Powiedziała Emma
- Bez przesady, to tylko jajecznica. Nic zwyczajnego.
- W życiu nie jadłem lepszej. - Powiedział Max, patrząc przy tym na Rachel.
- Nie podlizuj się, nic tym nie ugrasz.
- A kto powiedział, że cokolwiek chcę.
- Nieważne. Macie plany na dzisiejszy dzień?
- Ja mogę je zmienić jeśli taka twoja wola. - Powiedział Max.
- Przestań obrzydzasz mi jedzenie. - Powiedziała Mia.
- Nie tylko tobie. - Dodała Emma.
- Ja nie mam żadnych planów. W szpitalu mam wolne.
- To super. Pojedziemy na wycieczkę. - Powiedziała z zadowoleniem Rachel.
- Co ty znowu wymyśliłaś?
- No rozmawialiśmy parę dni temu, że fajnie byłoby gdzieś pojechać, więc jedziemy.
- Gdzie?! - Krzyknęli z entuzjazmem przyjaciele.
- W góry. Spokojnie Mia, będzie tam też jeziorko.
- Całe szczęście, już myślałam, że się nie opalę w te wakacje. Dla mnie jest to super pomysł. A na ile jedziemy.
- Ten pan mi mówił, że aktualnie nie ma chętnych po nas, więc wstępnie na 3 dni. Jak się zdecydujemy to mam go powiadomić.
- Ja bym wzięła na tydzień. Wezmę urlop w szpitalu. - Powiedziała Mia
- A ja i tak nie pracuję, więc mi tydzień odpowiada. - Dodała Emma
- A mi się to nie podoba.
- Z czym masz znowu problem Max?! - Zapytała z wyrzutem Rachel.
- Nie wydaje wam się to dziwne, że gość nie ma chętnych i nie chce zaznaczać sobie terminów?
- Nie myślałam o tym.
- Oj księżniczko, ostatnio bujasz w obłokach.
- No, ale pojedziemy tak? - Zapytała Emma
- Max pojedź z nami. - Błagająco powiedziała Mia.
- Co się tak na mnie patrzycie dziewczyny? Nie ma mowy nie poproszę. - Powiedziała Rachel
- Rachel!! - Krzykneły jednocześnie dziewczyny.
- No dobra. Max....... pojedź z nami.
- Przepraszam chyba nie dosłyszałem. W której części zdania było słowo proszę, bo mi coś chyba umknęło.
- Proszę!!! Pasuje? - Powiedziała Rachel
- Teraz tak. Ale weźmiemy jeszcze moich dwóch kumpli.
- Okej. - powiedziały dziewczyny.W ciągu 3 godzin wszyscy się spakowali i ruszyli w drogę. W samochodzie grali w karty, rozmawiali, bawili się, śmiali. Nie chcieli żeby ta chwila się kończyła.
Po 4 godzinach jazdy, byli na miejscu.
Piękne góry, przejrzyste jezioro, pachnące łąki. Wszystko wyglądało jak w zaczarowanej krainie.- Kochani, będzie mały problem. - Powiedziała Rachel
- Jaki?
- Są tylko trzy pokoje. Będziemy musieli się jakoś podzielić.
- W takim razie losowanko. - z zadowoleniem powiedziała EmmaEmma przygotowała kartki z imionami i zaczęło się losowanie.
- Ty Mia zaczynasz. - Powiedziała Emma
- Ja będę z........ Thomas'em.
- Ale fajnie. - Powiedział przyjaciel Maxa
- Dobra teraz Simon.
- Dobrze. Ja będę z....... Emmą.
- Super. To oznacza, że Rachel i Max są razem. - Powiedziała Emma.
- Nie ma mowy. - Dodała Rachel.
- Losu nie oszukasz księżniczko.
- Przestań mnie tak nazywać idioto.
- Nie ma szans.Wszyscy byli w swoich pokojach i się rozpakowywali. Była godzina 22.30 więc zaczynali przygotowywać się do spania.
- Nie myśl sobie, że pozwolę ci na macanie. - Powiedziała Rachel
- O niczym innym nie marzę.
- Czy ty chodź raz możesz być poważny?
- Przy tobie można stracić głowę.
- Idź lepiej się myć.
- Nie ma problemu.Po dwóch godzinach wszyscy smacznie chrapali.
Tylko Rachel nie mogła zasnąć. Coś ją niepokoiło.
- Zaśniesz kiedyś księżniczko?
- Jakoś nie mogę.
- A co się dzieje?
- Mam złe przeczucie.
- Ze mną nic ci nie grozi.
- Mam nadzieję. To głupio zabrzmi, ale mogę się przytulić? W ten sposób zawsze mama mnie uspokajała.
- Jasne.
Rachel zasnęła w objęciach Maxa. Nie trwało to długo bo chłopak gwałtownie zaczął ją budzić.
- Co ty robisz? - Zapytała Rachel
- Cicho bądź!
- O co ci chodzi?
- Ktoś jest na dole.
...
CZYTASZ
Twój Cień II
Mystery / ThrillerTo druga część kryminału Twój Cień. Sprawa porwań nadal się toczy i wygląda na to, że Rachel i Emma nigdy od tego nie uciekną. Więź dziewczyn staje się coraz silniejsza i coraz ciężej jest ją rozwalić. Przyjaciółki wspierają się nawzajem i starają...