Stwierdziliśmy że może pójdziemy spać. Kto by się spodziewał- nie wyszło. Woodrow więc zaczął dyskusję
-Wiecie że jesteście pierwszą grupą jaką powadzą do obozu
-O bogowie, przepraszam za nas, okropni jesteśmy
-Czemu niby?
-No wiecznie gadamy o rzeczach o których nie masz pojęcia
-Dzięki wam dowiedziałem się że nie tylko greccy bogowie przetrwali! To jest dobre, uczę się, chociaż na większą skalę może o tym nie gadajcie
-Wiemy- do rozmowy dołączył Mike
-Wasza przyjaźń jest naprawdę piękna, jak się poznaliście?- spytał nas Woodrow
-Mogę?- zapytałam Mike'a
-No okej
-Więc jak wiesz Mike urodził się 1,5 roku przede mną jak syn Hermesa i Meadioline Foster. Pani Foster dopiero bo porodzie dowiedziała się że jej kochanek to bóg. Nie zaakceptowała tego, miała już jedno dziecko i nie zgadzała się aby jej starszy syn miał brata półboga. Oprócz tego chciała aby jej syn był do niej podobny, jak ten starszy. Nie zaakceptowała też Mike'a z wyglądu. Był po prostu podobny do postaci w której Hermes się akurat pojawił. Matka wyrzuciła go jako niemowlę. Zostawiła go gdzieś na ulicy zanim jeszcze jego starszy brat zdążył go spotkać. Na ulicy jednak znalazł go ktoś i zgłosił to na policję. Mike trafił do domu dziecka. Matka prawdopodobnie wyjechała za granicę. Niedługo później jedna z rodzin zastępczych przygarnęła Mike'a. Okazali się nie być dobrymi rodzicami... Mike do teraz ma blizny po pobycie u nich. Oni nienawidzili go...
-Jednak wtedy- Mike przejął funkcję opowiadania historii- poznałem miłą panią z osiedla, którą później okazała się być Runo. Jakieś pół roku później pojawiła się Octavia. Na początku rzadko się widywaliśmy, początkowo to ojciec miał wychowywać Tavię. Tylko jej ojciec był żołnierzem i zmarł 2 albo 3 miesiące po tym jak się urodziła. Iris stwierdziła że wychowa swoją córkę i tak mniej więcej się poznaliśmy. Gdy miałem 6 lat zaczęto rozpatrywać wniosek złożony przez Runo do urzędu o to że tamci państwo mnie źle traktowali
-Mike- przerwałam mu- to nie są państwo, nie można ich nawet tak określić, podchodzą pod kategorię karykatury ludzi, potwory ale na pewno nie państwo
-Dobrze, więc ONI mnie źle traktowali i przeniesiono mnie do innej rodziny zastępczej, do państwa Moll, możesz kontynuować?
-Oczywiście, początkowo nie potrafił zaufać swoim nowym rodzicom, praktycznie się do nich nie odzywał, używał słów proszę pani/pana jak u tamtych okrutników
-Dziękuję ci- przerwał mi- dziękuję że mi wtedy pomogłaś, że się nie odwróciłaś jak każdy
-Spokojnie- powoli objęłam przyjaciela- ja się nie odwrócę
I nagle trzask za nami i na nasze spokojne tereny wpadają moje cioteczki/kuzynki ewentualnie dzieci moich kuzynek.
Dzikie Harpie i to rzymskie dzikie Harpie.
Jak rozróżnić grecką harpię od rzymskiej?
Grecy wyobrażali sobie Harpie jako ładne istoty, wyglądały jak kobiety ze skrzydłami.
Rzymianie coś jednak spartaczyli w tym wizerunku bo u nich Harpie były pomarszczone, czarne, bez skóry tylko z takim ala pancerzem, miały potworne skrzydła i wielkie szpony.
Osobiście preferuje grecką część mojej potwornej rodziny, chociaż obydwie strony rodziny są chętne do jedzenie ludzi. Rzymska jest niestety o wiele bardziej liczna niż grecka
CZYTASZ
Rainbow Eyes
FanfictionŻycie herosa bywa... skomplikowane, w każdym przypadku. Jednak, czy za każdym razem musi kończyć się tragicznie? -Tak musi Chociaż czy na pewno... ~ Większość postaci jest stworzona przeze mnie, uniwersum i kilka postaci Rick'a Riordana.