Więc jednak postanowiłam dodać nasze bohaterkiOd razu mówię że [t/i] będzie dominująca w każdym opowiadaniu z żeńskimi postaciami
Za wszelkie błędy przepraszam, nigdy nie sprawdzam swoich prac
Shinobu Kōcho
Biegałaś po lesie szukając przeciwników. Niby było popołudnie, jednak robiłaś to z dwóch przyczyn:
1. nudziło ci się
2. niedługo miał nadejść zachód słońca, a co za tym chodzi - pojawienie się demonów
Odrobinę zmęczona truchtem postanowiłaś odpocząć na gałęzi wysokiej sosny. Wspięłaś się na górę i odpoczywałaś. Widok z tamtąd był niesamowity. Pomarańczowo-fioletowe niebo idealnie układało się z różowymi chmurami i czerwonym słońcem.
Czekając tak na ciemność, która zaraz miała zawładnąć las, znudziło ci się i zawisłaś na nogach tułowiem do dołu. Z takiego widoku wszystko wydawało się kompletnie inne...
Zapatrzyłaś się w inne drzewa kompletnie odpływając. Dopiero z tego transu wybudził się szum. Gwałtownie podniosłaś się stając na gałęzi z mieczem w dłoni
Nad tobą pojawiła się kobieta - niewielkich rozmiarów, jednak każdy znał ją ze specyficznego sposobu walki. Szybkim ruchem chciała przeciąć ci szyję, na co ty zasłoniłaś siebie swoim ostrzem
- Ara? Czyli jednak jesteś zabójcą - powiedziała do siebie patrząc ci w oczy spadając na dół, ale tylko po to żeby odbić się od gałęzi i ruszyć dalej - Sayōnara! - krzyknęła machając ci ręką
Przez następne kilka minut nie mogłaś nadziwić się jej pięknymi oczami, które miałaś okazję dostrzec tylko przez ułamek sekundy...
Mitsuri Kanroji
Słońce świeciło, jednak nie na tyle mocno żeby nie wyjść na spacer przy okazji kupując sobie coś do jedzenia. Chodząc polnymi uliczkami zauważyłaś miasteczko, do którego przychodziłaś jak byłaś jeszcze małą dziewczynką.
Obok ciebie były rozłożyste pola uprawne żyta oraz zboża, w których mogłaś dostrzec sarny. Urwałaś jedno źdźbło i wystawiłaś w kierunku zwierzęcia. Ono niepewnie podeszło i wzięło roślinę do ust. Karmiłaś je jeszcze chwilę, gdy nagle spłoszyło je czyiś krzyk
- Naprawdę?! Jak to nie mam wystarczająco pieniędzy?! - kobieta, około w twoim wieku kłóciła się ze sprzedawcą stoiska koło którego chwilę temu przechodziłaś
- No proszę pani, wszystko drożeje, a nie mogę sprzedawać godzin roboty za prawie nic - mężczyzna w średnim wieku odpowiedział wznosząc dłonie do góry na znak bezradności
- Zapłacę panu jutro, przysięgam! - różowowłosa tupnęła nogą o ziemię jak małe dziecko które było blisko płaczu
- Nie robię pożyczek, jeszcze pani mnie oszuka - w trakcie wymawianego przez sprzedawcę zdania zdążyłaś podejść do stoiska i wyjąć z portmonetki odpowiedną kwotę
- Ja zapłacę za mochi - powiedziałaś patrząc na drugą klientkę
- W takim razie dobrze - mężczyzna podał jedzenie
Odeszłaś bez słowa zostawiając uśmiechniętą kobietę za sobą.
Kanao Tsuyuri
Biegałaś po tej górze już dobre pół godziny, jednak napotkałaś jedynie dwa demony, co wydawało się dziwne, bo z raportu twojego kruka wynikało że jest ich o wiele więcej. Z tego powodu postanowiłaś zmienić kierunek i pobiegłaś na wschód, skąd dobiegały niepokojące krzyki.
W takich chwilach jak te dziękowałaś sobie że jednak zmusiłaś krawcową do wybrania kroju mundura jaki chcesz - w spódniczce byłoby o wiele gorzej, spodnie zdecydowanie ci odpowiadały. Myśląc tak nad swoim ubraniem twój wzrok przyciągnęła dziewczyna, która zaczęła biec obok ciebie.
- Też jesteś tu na misji? Wiesz gdzie jest reszta demonów? Mówili że będzie ich więcej - odwróciłaś się w jej stronę i dostrzegłaś uroczą spinkę ozdabiającą jej kitkę, pomimo podobnego wieku (tak jak podejrzewałaś) była naprawdę urocza
Jednak czarnowłosa nic nie odpowiedziała. Spojrzała ci w oczy, a następnie je zamknęła uśmiechając się odrobinę szerzej. Podrzuciła monetę do góry, jednak ty zamiast patrzeć na jej ruchy musiałaś uważać pod nogi. Podskoczyłaś aby ominąć kłodę i w tamtym momencie twoja nowa znajoma pobiegła szybciej
- Hej! Zaczekaj! - chciałaś załapać większy kontakt z nastolatką, jednak jak na złość przed tobą pojawił się przeciwnik, przez co musiałaś przestać myśleć o fioletowookiej i skupić się na walce
——————————————————————
Do następnego!
~Life's not daijoubu
![](https://img.wattpad.com/cover/262673880-288-k49413.jpg)
CZYTASZ
Preferencje i scenariusze z Demon Slayer
FanfictionInformacje i lista postaci w pierwszym rozdziale