2

234 16 24
                                    

( T / I ) wyszła z łazienki po czym postanowili we dwójkę, że pójdą na dół do jadalni coś zjeść. Nie było tam dużo ludzi bo była dosyć wczesna pora, wybrali co chcieli usiedli do stołu i zaczęli jeść. Po zjedzeniu wrócili do pokoju gdzie każdy zatopił się w swoim telefonie. Obydwoje przeglądali jakieś media kiedy nagle Ryoyu podniósł się szybko z leżenia na plecach do siadu.

- widziałaś?! - wcisnął ( T / I ) telefon przed oczy, a na telefonie było zdjęcie Domena i jakiejś dziewczyny, którzy dobrze się bawili, a w opisie były serduszka.

- ou...-mina dziewczyny od razu posmutniała.

- ejj ale nie smuć się, nie lubię jak się smucisz - Kobayashi próbował jakoś naprawić to.

( T / I ) spłynęło kilka łez po policzkach, Japończyk nie wiedział co robić więc po prostu przytulił ją co odwzajemniła.

- nie smuć się, on nie jest wart ciebie - zaczął gładzić dziewczynę po plecach.

- poczekaj.

Dziewczyna odsunęła się lekko od chłopaka i wziąła telefon po chwili był on przy jej uchu.

- Peter? - odezwała się do przedmiotu - wiedziałeś tak? eh rozumiem, nie wystarczałam mu... - rozłączyła się i popatrzyła na Japończyka.

- hm? -popatrzył zmartwiony.

- przez cały ten czas jak on był w Słowenii to był z nią... już pół roku to trwa.

- o cholera przecież on non stop tam jeździł.

- wiem... - ( T / I ) lekko zamknęła oczy.

- co zamierzasz teraz zrobić? - zapytał.

- napisze do niego.

Wzięła telefon i odnalazła w kontaktach Domena.

                                                     kochanie:
                      dziękuje ci Domenie, za fajnie zmarnowane 2 lata życia;)

Domiś:
ale o co ci chodzi? to ty nie masz ciągle dla mnie czasu i wolisz spędzać czas z tymi chinolami.

kochanie:
bo mnie ignorujesz, jeszcze dwa tygodnie temu zrobiłam wszystko co możliwe aby się z tobą spotkać, a ty mnie ignorujesz po czym wstawiasz na Instagramie takie rzeczy

Domiś:
cóż życie

kochanie:
nie chcę cię znać Domenie Prevcu

Domiś:o jej już się boje, jeszcze na mnie zgraje japońców wyślesz

kochanie:
czemu ty jesteś taki dziecinny?

użytkownik kochanie zablokował użytkownika Domiś

( T / I ) popatrzyła się smutno na Ryoyu, który koło niej cały czas siedział, on popatrzył się na nią po czym ponownie przytulił.

- nie martw się, znajdziesz kogoś lepszego.

- dziękuje ci, że jesteś tu ze mną teraz.

- od tego są przyjaciele.

Obydwoje siedzieli tak wspólnym uścisku puki dźwięk powiadomień w telefonie nie przerwał tego. Odsunęli się od siebie po czym popatrzyli na telefon dziewczyny, który za raz znalazł się w jej rękach, odblokowała go i popatrzyła w czym problem, a mianowicie dostała dużo powiadomień z instagrama. Większość to były informacje, że ktoś skomentował jej zdjęcie. ( T / I ) udziela się na instagramie i nie raz miała jakąś sesje, a nawet zdarzyło się że miała ją z Domenem.

Zaczęła więc wchodzić w każde powiadomienie po kolei i wszystkie były skomentowane przez Domena, a były one typu 'ale się paradzi', 'to ma wyglądać dobrze?', 'lepiej by mogła nie robić sobie tych sesji, szkoda marnować fotografa i aparatu'.

- czemu on mi to robi... co ja mu zrobiłam takiego? - ( T / I ) zaczęła dosyć intensywnie płakać.

-ejeje nie płacz proszę cię - chłopak zaczął lekko panikować chodź tu- przyciągnął ją do ponownego uścisku.

Just Stay With Me | Ryoyu KobayashiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz