6.Ucieczka

197 3 2
                                    

W nocy co chwilę się budziłam , mimo że byliśmy w hotelu cały czas chodzila za mną myśl że cos się wydarzy. Bałam się , Kuba spał ale ewidentnie nie za spokojnie. Po cichu wstałam z łóżka i podeszłam do okna hotelu , chwilę potem dostałam sms'a . Podeszłam do telefonu , otworzyłam wiadomość i poczułam łzy na swoim policzku . Sms zawierał moje zdjęcie sprzed chwili jak stałam przy oknie i dopisek " Widzę że nie możesz spać , tutaj też cię znalazłem" . Kuba musiał usłyszeć mój płacz bo się obudził

Kuba: Natalia co się stało ?

Natalia: przed chwilą podeszłam do okna a chwilę potem dostałam to . Kuba ja mam dosyć

Kuba: Natka spokojnie , ze mną nic ci nie grozi . Mamy numer , zadzwonię do Żanety może uda jej się namierzyć

Faktycznie ten kto to wysłał tym razem popełnił błąd , był numer . Wcześniejsze wiadomości były wysyłane z nieznanego numeru.

Natalia: Kuba jest 4 rano , Żaneta może spać o tej porze

Kuba: dobrze to zadzwonię o normalnej godzinie

Natalia: Wracajmy do Warszawy , proszę cię

Kuba: ok , pakujemy się teraz ?

Natalia: tak , nie chce być tu ani minuty dłużej

Szybko spakowaliśmy sie i po 5 wyjechaliśmy do Warszawy , gdy dojechaliśmy dochodziła godzina 7:30 . Dotarliśmy do mojego mieszkania

Kuba: to uważaj na siebie

Natalia: Kuba chodź do mnie , prześpisz się i wrócisz później do domu

Kuba się tylko uśmiechnął , wiedziałam że się zgodził . Poszliśmy do mojego mieszkania , Kuba położył się na kanapie a ja poszłam do sypialni , oboje byliśmy zmęczeni.

3 DNI PÓŹNIEJ
Wróciliśmy dzisiaj do pracy , smsy w ciągu tych 3 dni nasiliły się . Żanecie nie udało się namierzyć tamtego numeru , a ja zaczęłam nie dawać rady z tym wszystkim. Gdy dojechaliśmy na komendę zostaliśmy pilnie wezwani do Zarębskiego

Cześć szefie - powiedzieliśmy

Zarębski: cześć , siadajcie

Kuba: stało się coś ?

Zarębski: Wojtek Żarski uciekł z więzienia

Natalia: co ??

Kuba: jakim cudem ?

Zarębski: Kuba nie wiem jak do tego doszło , sam jestem w szoku

Natalia: kiedy uciekł ?

Zarębski: kilka dni temu

Spojrzeliśmy na siebie z Kubą , pomyśleliśmy o tym samym

Zarębski: stało się coś ?

Kuba: Natalia od kilku dni jest obserwowana , dostaje groźby

Zarębski: myślicie że to Żarski ?

Natalia: tak , teraz to wszystko składa się w całość

Kuba: szefie moim zdaniem Natalia jest w niebezpieczeństwie

Zarębski: wiem , masz rację

Natalia: ale ja nie chce żadnej ochrony

Kuba: Natalia nikt nie chce żeby coś ci sie stało

Natalia: nic mi nie będzie

Kuba: już nie raz próbował cię skrzywdzić

Natalia: Kuba wiem , ale jestem dorosła !!!!

Wyszłam z biura szefa trzaskając drzwiami, wyszłam z komendy

(KUBA)
Wyszedłem za Natalia , mundurowy powiedział mi że Natalia wyszła przed komendę . Pobiegłem tam szybko , gdy wybiegałem z komendy , zobaczyłem jak ktoś wciąga ją do samochodu

Kuba: Natalia !!!! Zostawcie ją !!!

Próbowałem coś zrobić , ale niestety byłem bezsilny . Zapamiętałem blachy chociaż domyślałem się że są fałszywe , pobiegłem do szefa

Kuba: Natalia została porwana spod komendy

Zarębski: co ?

Kuba: wybiegłem za nią , widziałem jak ja wciągają , nic nie mogłem zrobić

Zarębski: pamiętasz blachy ?

Kuba: tak

Zarębski: idziemy do Żanety

Poszliśmy do Żanety , u której akurat był Rafalski

Zarębski: Michał dobrze że jesteś , ściągaj mi tu kogo się da od nas . Natalia została porwana

Michał: jasne szefie

Kuba: Żaneta sprawdź blachy nr WY6****A, samochód dostawczy marki Renaut biały

Zarębski: Kuba ilu było porywaczy ?

Kuba: widziałem 2

Zarębski: Żaneta jak czegoś się dowiesz to daj znać

Żaneta: jasne szefie

Poszliśmy do naszego biura ... czekaliśmy na przyjazd chłopaków

(W TYM CZASIE U NATALII)
Musieli mnie czymś uśpić bo nie za wiele pamiętam , obudziłam się w jakimś starym budynku , próbowałam się podnieść , ale przywiązane ręce i lekkie otumanienie nie pomagało w tym wszystkim . Chwilę potem usłyszałam kroki , a następnie wyłoniła sie postać

Głos: no cześć piękna

Natalia: czego chcesz ?

Głos: byłaś niegrzeczna wiesz ?

Byłam niemal pewna że ta osoba to Żarski , ale wolałam siedziec cicho i udawać że nie rozpoznaje go

Natalia: czego chcesz ode mnie ?

Głos: pobawimy sie troche

Bałam się , nie wiedziałam co mnie czeka , ale miałam nadzieje że Kuba i inni szybko mnie znajdą

Roguz - Nowak / nowe życieWhere stories live. Discover now