Rozdział 1

22 2 0
                                    

Gdy usłyszałam pukanie do drzwi byłam przerażona zastanawiałam się kto to może być o takiej godzinie jeszcze na dodatek nie było prądu szybko wzięłam mój telefon, który był na skraju wytrzymałości, ponieważ mniał 15% i szybko włączyłam latarkę  poszłam otworzyć gdy otworzyłam drzwi ujrzałam bardzo przystojnego mężczyznę wyglądał jakby był w moim wieku
– dobry wieczór powiedział mężczyzna
– dobry wieczór odpowiedziałam cichym głosem wydawało mi się, że go skądś kojarzę
– przyszedłem zapytać czy u Pani też nie ma prądu-
– nie ma, wie Pan ile to może potrwać?-
– Nie mam pojęcia, ale na pewno do rana-
– o Jezu wiedziałam, że będę mieć pecha-
– coś się stało-
– Mam 15% A rano idę na rozmowę o pracę-
– o jejku, mam propozycję może przyjdzie pani do mnie teraz na kawę i użyczę pani pawerbanka-
– na prawdę mógłby Pan?-
– Jasne, ale musi Pani przyjść na kawę haha-
– dobrze nie ma problemu będę tak za 10 minut dobrze, bo muszę się ubrać-
– oczywiście.-
Gdy mężczyzna poszedł wróciłam do swoich myśli ciągle wydaje mi się, że go skądś kojarzę wydawał się bardzo miły i śmieszny nagle skapłam się, że zostało mi 5 minut postanowiłam założyć leginsy i za dużą zieloną bluzę z kapturem włosy związałam w luźnego koka i poszłam.

***.
Siedziałam u mężczyzny i rozmawialiśmy
– wydaje mi się albo panią skądś kojarzę-
– właśnie to samo sobie myślałam o panu-
– jechała może pani pociągiem dzisiaj  z Katowic-
– Tak, nie siedział pan przypadkiem ze mną w przedziale-
– chyba tak haha-
– no to już wiemy skąd się znamy haha-
– A tak w ogóle to Olaf jestem, bo czuje się staro jak pani mi mówi na pan-
– Alicja, miło mi-
– mi również -
– A od dawna tutaj mieszkasz?-
– Nie, dopiero się przeprowadziłam, A dokładnie to dzisiaj haha-
– A co Ciebie sprowadza do Wrocławia jak mogę zapytać-
– chyba dorosłe życie postanowiłam zamieszkać sama i zacząć pracować-
– znam to ja mieszkam we Wrocławiu od dziecka, ale od pół roku sam, tak a propo  pójdę po świeczkę, bo ta już się wypala-
– dobrze.-
Gdy Olaf poszedł postanowiałam napisać do Olafa z gadu gadu wydało mi się to trochę dziwne, że Olaf i Olaf, ale no nie jeden Olaf na tym świecie nagle gdy wysłałam wiadomość usłyszałam, że do Olafa przyszłość powiadomienie, ale zbieg okoliczności pomyślałam.
***
– wiesz co ja już muszę iść, bo mam na 10 rozmowę, A jest już 1-
– jasne dziękuję, że wpadłaś
– to ja dziękuję za zaproszenie i Pawerbanka -
– mam plan może spotkamy się po twojej rozmowie pokażę ci okolice-
– jasne z miłą chęcią.-
Wymieniliśmy się z Olafem numerami telefonu i gdy już byłam w domu to opadłam na moją mięciutką poduszkę i odleciałam do krainy snów.

Gdyby nie on... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz