Wstałam i już miałam wychodzić, no ale stwierdziłam, że skoro jest dopiero 22, to jeszcze trochę zostanę. Z racji tego, że postanowiłam zostać to udałam się do baru tak po prostu sobie posiedzieć trochę chyba za dużo wypiłam było już coś po północy i strasznie mi się samej nudziło, więc postanowiłam po kogoś zadzwonić sobie i jedynymi osobami, które mi przychodziły na myśl to Olaf i Miłosz, ale Olaf był zajęty, więc został mi tylko Miłosz wyciągnęłam z torebki swój telefon i znalazłam jego numer po trzech sygnałach usłyszałam jego zaspany głos
– haloo?
– hejka co robisz?
– śpię a co mogę robić po północy i z kim w ogóle gadam?
– ouu to sorry, z Alicją
– coś się dzieje?
– tak potrzebuje towarzystwa, bo samej to niezbyt fajnie się siedzi
– gdzie jesteś?
– w jakimś barze, ale nie wiem, jak się nazywa, więc udostępnię ci lokalizacje.Nagle usłyszałam, jak Miłosz się rozłączył o kurde powiedziałam w myślach mam 5% baterii szybko udostępniłam miłoszowi lokalizacje i postanowiłam czekać jakieś 20 minut temu Miłosz przyjechał aktualnie siedzimy i gadamy byłam już tak wstawiona, że nie wiedząc co robię przybliżyłam moją twarz do jego twarzy nasze usta dzieliły milimetry, gdy nasze usta powoli miały się styknąć to miłoszowi zadzwonił telefon w jego telefonie było słychać jakąś kobietę, która dosłownie po nim krzyczała
– Przepraszam ciebie za to
– nic się nie stało to twoja dziewczyna?
– nie co ty to moja była już rok nie jesteśmy ze sobą, ale ona dalej nie daje mi spokoju
– aa okej rozumiem.
Ledwo co stałam już na nogach, więc poprosiłam Miłosza, aby zawiózł mnie do domu, ale jedynie co pamiętam to, że siedziałam w aucie później już film mi się totalnie urwał.
***
Rano obudził mnie bardzo silny ból głowy, jednak gdy otworzyłam oczy to się totalnie przestraszyłam zobaczyłam, że jestem w totalnie obcym miejscu ściany były szare z dodatkiem mięty na środku było gigantyczne białe łóżko, na którym byłam po obydwóch stronach łóżka znajdowały się szafki nocne, które również były białe nad szafkami były powieszone dwie małe lampki naprzeciwko łóżka wisiał duży telewizor, a w rogu stał taki duży szary puszysty fotel w pokoju również znajdowało się okno z dużym parapetem, na którym były poduszki miętowego koloru, a koc był lawendowy szybko wstałam z łóżka i zobaczyłam, że mam na sobie duże spodenki, które z pewnością niebyły moje i tak samo koszulka szybko opuściłam pomieszczenie, domyślając się, że to z pewnością sypialnia Miłosza bałam się co tej nocy mogło się wydarzyć cała przestraszona ruszyłam na wprost, gdzie wylądowałam, jak się domyśliłam w salonie kanapa była rozłożona postanowiłam podejrzeć kto tam leży odsłoniłam kołdrę i spał tam Miłosz od razu mi ulżyło, bo to oznaczało, że raczej do niczego nie doszło wróciłam do sypialni zobaczyć, czy jest tam mój telefon, chociaż to i tak bez znaczenia, bo wiedziałam, że jest rozładowany mój telefon, jak się okazało leżał obok łóżka z karteczką, na której było napisane :„ Nie martw się do niczego nie doszło telefon jest naładowany i jak wstaniesz wcześniej, to zrób sobie coś do jedzenia czuj się, jak u siebie''. Jedyne, co pomyślałam to szkoda, że nie zobaczyłam tego wcześniej udałam się po cichu do salonu, z którego było przejście do kuchni
– Co ty tutaj robisz?
Po tych słowach przeszły mi ciarki, odwracając się nie sądziłam, że zobaczę...
CZYTASZ
Gdyby nie on...
Storie d'amoreAlicja staje na progu dorosłości i wyprowadza się do dużego miasta jakim jest Wrocław poznaje tam wspaniałego mężczyznę który zawładnia jej sercem jednak żeby nie było tak łatwo w ich życiu pojawia się osoba trzecia i już nic nie jest takie proste