Mata:
—Hmm, wykonasz projekt z Matczakiem-powiedział profesor.—Dlaczego z nim?- jęknęłam z niezadowoleniem.
—Jesteś pilną i rozsądną uczennicą, więc może go coś nauczysz.
—Możemy u mnie-zaproponował Michał.
—Dobrze, wyślesz mi adres na messengerze- uśmiechnęłam się lekko do bruneta.
Miło zdziwiła mnie jego postawa, każdy miał o nim złe zdanie, jednak ja myśle że pod maską zbuntowanego nastolatka jest ktoś więcej...
Taco Hemingway:
Biegłam na stację, mam 2 minuty oby ten pociąg się spóźnił, bo nie zdążę!—Uważaj jak chodzisz!- powiedziałam zła i zbierałam kartki, które wypadły z mojej teczki, gdy pewien nieuważny człowiek wpadł na mnie. Teraz to na pewno się spóźnię...
—Heh, spokojnie jestem Filip- brunet pomógł mi zbierać papiery.
—Jestem Ksenia, przepraszam że tak nakrzyczałam, ale właśnie spóźniłam się na metro.
—To ja powinienem przeprosić, chcesz wpaść na kawę?-zaproponował wąsacz.
Zgodziłam się.
***
Możecie zostawić ⭐️
CZYTASZ
PREFERENCJE•RAPERZY•
Ficção Adolescente•MATA• •TACO HEMINGWAY• •QUEBONAFIDE• •JAN RAPOWANIE• •LIL PEEP•