2. On sam był kimś na wzór diabła

161 11 12
                                    

Czułam się jak gówno i pewnie tak też wyglądałam, nie mogłam w ogóle zasnąć, przewracałam się z boku na bok, wyszło na to, że spałam jakąś godzinę. Do piątej oglądałam Netflixa, później chwilę rozmawiałam z Martin i około siódmej słyszałam, jak mama wychodzi do pracy, więc poszłam do kuchni, wypiłam kawę i zasnęłam. Obudziłam się chwilę po ósmej, w sumie to Leo mnie obudził, gdy wpadł mi do pokoju, bo potrzebował kabla, żeby naładować telefon, bo swój gdzieś zgubił. Leżałam w łóżku kilkanaście minut i przeglądałam instagrama. Ból głowy i suchość w gardle nie dawały mi spokoju, czyli wygląda na to, że kac z przedwczoraj wciąż się trzyma.

Minął dzień od ostatniej imprezy. Dzisiaj jest niedziela, najgorszy dzień zaraz po środzie. Gdy wczoraj wróciłam do domu pamiętałam jedynie urywki wczorajszych wydarzeń, tak naprawdę pamiętam dokładnie wejście do tego domu i tą mieszankę smrodu, dalej są już tylko fragmenty. Dopiero dzisiaj rano doszły do mnie pozostałe wydarzenia i ułożyłam do w spójną całość i pamiętam. Uprawiałam seks z Charlesem Collinsem. Pamiętam ten dzień dokładnie i ze szczegółami, ile wypiłam, zapachy, każdy dotyk.

Jego.

Charlesa Collinsa spotkałam jeden raz -nie licząc piątku- za pierwszym razem wpadłam na niego pierwszego dnia szkoły, byłam nie rozgarnięta i śpieszyłam się na pierwszą lekcję i przez przypadek na niego wpadłam, nie było to nic niezwykłego, z impetem wleciałam w jego bark, w dodatku byłam wtedy dużo niższa, więc on był dla mnie jakimś wieżowcem, a ja przy nim byłam jak jakiś krasnal, po tym jak w niego wpadłam on po prostu rzucił mi gniewne spojrzenie na co nie zwróciłam uwagi i pobiegłam dalej. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego to pamiętam. Z tego co mi wiadomo, to już wtedy zadawał się z niezbyt ciekawymi ludźmi.

Ledwo wstałam z łóżka, wzięłam ze sobą czarną, luźną bluzę i do tego jeansowe, przylegające spodnie i poszłam do łazienki. – zimny prysznic powinien mi pomóc, jak zawsze. Złapałam za klamkę, lecz ta nie ustąpiła, – Leo, kiedyś zabije tego człowieka w najgorszy możliwy sposób - zeszłam na dół do łazienki, a w kuchni stał Evans, co on tu kurwa robi?

-Cześć kochanie. – powiedział, jak gdyby wcale nie wszedł mi do domu bez poinformowania mnie, pomimo że przywykłam do tego, to jednak nie jest normalne, chyba, że dla niego.

-Kiedy przyszedłeś?

-Nie ważne. Idź się ubierz i jedziemy. – on chyba żartuje, czuje się jak śmieć i tak wyglądam, a ten chce jeszcze gdzieś jechać. -Jest czternasta, a ty wyglądasz jak gówno.

-Lucas naprawdę nie mam nastroju, żeby gdzieś jechać. – jego mina wskazywała, że nie był zadowolony z tej odpowiedzi i spojrzał na mnie morderczym wzrokiem, jak jakieś wściekłe, małe dziecko. – Wezmę prysznic i możemy jechać. – jak już mówiłam, z debilem nie wygrasz. Uniósł lekko kąciki ust, po czym usiadł przy barku.

Rozebrałam się do naga i weszłam do kabiny. Zimny strumień spłynął po moim ciele i od razu poczułam ulgę. Wzięłam gąbkę i nalałam na nią żel, następnie przejechałam nią dokładnie po moim ciele.

,,Językiem zaczął jechać do góry. Wcisnął namiętny pocałunek, głęboko jęknęłam mu w usta i zaczął dogłębnie całować moją szyję. [...]"

Dlaczego ja o tym myślę? Przecież to była jedna, nic nie znacząca noc. On nawet nie wie jak się nazywam, ciekawe czy w ogóle coś pamięta z tamtej nocy, bo nie wyglądał na w pełni trzeźwego. Zrobiłam to czego chciał. Zwykle nie wskakuje każdemu napotkanemu chłopakowi do łóżka, dobra czasami mi się zdarzyło. Nawet nie wiem co w tym dziwnego, bo chyba każdemu zdarzy się po pijaku z kimś przespać, zresztą, mi się już nie raz zdarzyło. W Vegas przespałam się z niejakim Colem, był miły, a ja pijana i jakoś tak wyszło, później był Ethan, John, Gabriel... i Jacob, poznałam go w jednym z klubów w San Francisco, jak pojechałam tam z moją ówczesną przyjaciółką Avą Smith świętować jej urodziny. Był starszy ode mnie o rok, dobrze zbudowany, miał piękne brązowe oczy i blond włosy, od razu mi się spodobał, zauroczyłam się w nim, a z czasem zakochałam. Po tym jak się przespaliśmy napisał do mnie na Instagramie – i wtedy się zaczęło.

Between || ZAWIESZONE ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz