Chapter 25

141 11 21
                                    

Życie czasami potrafi być okrutne. Niezależne w jakim wieku jesteśmy.

Czy to jako małe dzieci, nastolatki, czy dorośli.

W każdym wieku mamy jakieś problemy. Są małe i duże. Z wiekiem nasze problemy rosną, tak samo jak my. Ale czasami nie warto jest się nimi przejmować. Wtedy bardziej nas to niszczy, choć łatwo jest powiedzieć nie przejmuj się.

Ja to właśnie powtarzałam Madison. Tak często jej to powtarzałam, a ona za każdym razem zaczynała jeszcze bardziej płakać w moje ramię. Żadne słowa nie pomagały by się uspokoiła. Dopiero, kiedy zasypiała, przestawała płakać i wtedy być może zapominała. Kiedy się budziła, na nowo to wszystko do nie dochodziło.

Byłam u niej codziennie, a nawet zdarzało się, że spędzałam u niej całe dnie.

Być może wydawać się to nic, że oszukał ją chłopak, zdradził. Ale ją to zabolało mocno. Kochała go, zakochała się w nim i sądziła, że będą ze sobą, że to być może była ta odpowiednia miłość dla niej, jednak nie.

- To co oglądamy, drogie panie? Jestem nawet ugodowym człowiekiem dzisiaj i zgodzę się na wszystko.

Zerknęłam z lekko uniesioną brwią do góry na blondyna.

- Z takiej okazji można skorzystać tylko raz, dlatego trzeba dobrze trzeba to wykorzystać - zaśmiałam się i spojrzałam na przyjaciółkę - Co proponujesz, Mads?

Dziewczyna nie odpowiadała i wpatrywała się swoim pustym wzrokiem w kawowy stół. Zerknęłam na Niall'a, a on na mnie i później oboje na Madison.

- To może ja wybiorę - powiedział cicho blondyn i zebrał się z ziemi.

Nie chciałam nic mówić i znowu lamencić dziewczynie, bo już to robiłam i tylko ją męczyłam. Przysunęłam się do niej na kanapie i przytuliłam się do niej. Ta od razu jakby obudziła się ze swojego transu i objęła mnie mocno, opierając policzko na mojej głowie.

- Chociaż wy mi zostaliście - mruknęła cicho.

- I zostaniemy na zawsze.

Madison spotkała się z Enzo i ten powiedział jej prawdę. To wszystko poszło za inicjatywą Stelli. Nie pozwoliła zostawić Madison bez wyjaśnień i żeby była oszukiwana. Zasługiwała na prawdę.

Tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się, dlaczego Enzo tak postąpił, ponieważ Madison nie chciała głębszych wyjaśnień. Wystarczyło jej, że dowiedziała się, że Enzo miał narzeczoną, kiedy byli parą, a na dodatek miał dziecko w drodze. To też zabolało ją najbardziej. Być może to dobrze, że nie chciała głębszych wyjaśnień od niego, bo mogłoby zaboleć ją to bardziej.

Miłość bywa ciężka.

Ale miłość, to nie zabawa.

~*~

Wakacje w końcu dobiegły końca.

Trzeba było przygotować się na kolejny rok szkolny, gdzie przez 10 miesięcy znowu będzie trzeba się starać. Tym razem, to już ostatnia klasa. Przyjdzie czas na końcowe egzaminy, które zdecydują o naszym dalszym losie.

Zacznie się składanie papierów do najlepszych uczelni, a później dreszczyk emocji, czy dostało się na swoją wymarzoną uczelnie.

Każdy z nas w końcu gdzieś wyjedzie, każdy będzie porozrzucany po każdej części kraju i każdy być może kiedyś spotka się ze sobą po kilku latach.

Vacation of my dream | Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz