Someone help nie mam pomysłu na tytuł
6 ✨ i 👉 rozdział
Nie sprawdzane!
Obudził mnie piorun. No super burza. Usłyszałam dźwięk który oznaczał, że nie ma prądu. Spojrzałam w stronę JK'ya. Nie było go tam. To było dziwne. Było bardzo ciemno więc mogę tylko zgadywać że jest koło 3.
Nagle coś na dole walnęło.
Stwierdziłam, że zejdę na dół zobaczyć co się dzieje.
Otworzyłam drzwi i cisza. Idę dalej i patrzę, że każde drzwi są pootwierane. Przestraszona zatrzymałam się i zastanowiłam się czy na pewno chcę tam iść.
Nagle coś przebiegło i zwaliło mały stoliczek na którym stał wazon który się rozbił.
Usłyszałam wielki huk na dolę więc poszłam zobaczyć co się stało. Zeszłam na dół patrzę a tam pustka niczego i nikogo nie było oprócz przewalonego stołu i krzeseł.
?? - POMOCY!!! - nagle odezwał się głos osoby z piwnicy
Pobiegłam zobaczyć kto to. Ciągnę za klamkę jednak drzwi ani drgną.
?? - POMOCY! - znowu odezwał się ten głos z piwnicy jednak szybko ucichł
Zaczęłam nerwowo przeszukiwać wszystkie możliwe szafki w tym domu. Nagle przypomniało mi się że jak byłam w pokoju Namjoona to widziałam jakiś klucz powieszony na szafce ale po ciemku nic nie znajdę, a światła nie było.
Usłyszałam za sobą jak ktoś szeptał
- Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
Przestraszyłam się tego a tym bardziej, że jak się odwróciłam to nikogo tam nie było.
Wbiegłam na górę od razu do pokoju Namjoon'a i zaczełam szukać klucza.
Znalazłam stolik na którym był klucz. Oby to był ten klucz.
Usłyszałam kroki zbliżające się w moją stronę więc postanowiłam się schować w szafie. Zauważyłam w szafie małą szparkę przez którą jestem w stanie zobaczyć co się dzieję.
Z sekundę na sekundę kroki stawały się coraz głośniejsze. Starałam się unormować oddech i siedzieć jak naj ciszej. Nagle wszystko ucichło.
Bałam się sprawdzić czy mogę wyjść. Patrzyłam uważnie przez szparę czy na pewno nic nie ma.
Usłyszałam ponownie kroki które już mogłam usłyszeć bardzo dokładnie.
W drzwiach zaczeła się pojawiać postać cała ubrana w czarny długi płaszcz i czarny z kapelusz. Nagle stanęła w miejscu i spojrzała się w moją stronę. Mogłam dostrzec że ma jakby czarny dziub nad którym była wybijała się mocna czerwień.
Wyjęła coś z kieszeni i zaczęła iść w moją stronę. Nie nie nie to nie może być mój koniec, nie teraz.
Postać zaczęła biec w moją stronę i po chwili była przede mną. Zaczęła się patrzeć w tę szparę ale po chwili odpuściła. Zaczęła czegoś szukać na stole. Wzięła jakieś klucze ze stołu i wyszła.
- AAAAAA!!!! - ktoś z dołu krzyknął - ZOSTAW MNIE!!!
Pobiegłam na dół ale nikogo tam nie było. Wzięłam klucz i otworzyłam drzwi od piwnicy.
Jedyne co tam było to ciemność. Usłyszałam zapalanie światła więc spojrzałam za siebie. Patrzę z powrotem do piwnicy i widzę 7 ludzi przywiązanych na krzesłach. Nie wiem jakim cudem zapalono światło skoro nie ma prądu jak i nie byłam wstanie zobaczyć kto to gdyż byli tyłem.
w - T-t-to wy krzyczeliście o p-pomoc? - zapytałam nie pewnie próbując ukryć strach ale nikt się nie odezwał.
Stwierdziłam, że wejdę zobaczyć kto to. Weszłam do piwnicy i poszłam tak aby zobaczyć ich twarze. TYLKO NIECH TO NIE BĘDZIE TO O CZYM MYŚLĘ
- AAAAAAAAAAA!!!!!! - Krzyknęłam.
NIE NIE NIE!!! Żaden z nich nie miał twarzy zamiast tego mieli napisane kim byli, a na ziemi było napisane z krwi BTS
Usłyszałam przerażający głos za sobą
- Podobają ci się twoi ulepszeni przyjaciele? - odwróciłam się i ujrzałam tę samą postać co była wcześniej na górze
- CZEMU TY IM TO ZROBIŁEŚ!!!?! - Miałam łzy w oczach a postać zaczęła się śmiać i wyciągnęła nóż ze swojego płaszczu. Gdy tylko to zobaczyłam zaczęłam się cofać do tyłu
- Wiesz nie chcę abyś czuła się samotna więc - spojrzał się najpierw na nóż a później na mnie
- CIEBIE TEŻ ULEPSZE!!!! - Rzucił się na mnie z nożem
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Eeee to ten. Ja tylko powiem, że pierwszy raz piszę coś w tę tematykę więc sorry.
CZYTASZ
porwana BTS
FanfictionWiki to zwykła dziewczyna, a BTS to znany boysband co ich łączy? W książce będzie trochę wulgaryzmu I innych scen