wchodzę do pokoju nadziejki i widzę że stoji z wkurzoną miną chyba na mnie czekał aż przyjdę.
jh - wytłumaczysz mi kto to jest?! - pokazuje mi mój telefon
w - nie wiem nawet z nim nie piszę
jh - aaaaaaaaaaaaaaa ok
w - ?
jh - dobra chodź spać
w - ok
obudził mnie wrzask rm
rm - chłopaki już do pokoju j-hopa!!!!!!!!
s - co jest?
rm - co wyście jej zrobili?!?!??!?!
jm - ale co?
rm - przyznajcie się
jk - do czego ?
rm - jprd banda idiotów. kto ją bił!!!!!!
v - a o to chodzi
rm - no słucham
jk,v,jh,s - ....
rm - dobra. jak wy nie powiecie to wika powie. - nadal cisza - ok. wika kto ci przyjebał
w sumie to nie chce powiedziec że to był jimin bo go lubie ale teraz jak to powiem to wyjdę na idiotkę.
rm - no słucham
ok raz się żyje
w - spadłam ze schodów
rm - ja wale wika serio? i ja mam w to uwierzyć? dobra z tobą się nie dogadam
wszyscy poszli na śniadanie po za jiminem
jm - dzięki
w - spoko
po śniadaniu poszliśmy do salonu opowiedzieć co się działo w tym czasie. opowiedzieliśmy wszystko oprócz tego jak jimin naćpał sugę i bójki z jiminem. u nich w sumie to nic sie nie działo.
mineło tak 6 godzin aż tego nie zauwarzyliśmy. jin przygotował obiadokolacje i znowu wyjechali.
od nz
fajnie że znowu wyjechali
jh, v - znowu on?
w - tak
jk,s - kto on?
w - aaa, bo wy nie wiecie
s - o czym?!
w - mówić im? - po tych słowach suga się chyba wkurzył bo złapał bardzo mocno moje nadgarstki na co syknełam i mnie przwalił do ściany.
s - powiesz mi czy nie?!
ja natomiast nie mogłam się skupić o czym on mówi z tego powodu, że przypomniała mi się akcja naćpanego sugi, ale po części widziałam że reszta chce go odciągnąć.
jh,v,jk - suga uspokuj się!!!!!!
po tym suga zaciągnął mnie na górę i zamknął dziwi tym razem na kłudkę i na klucz.
s - to powiesz mi?
ja nadal nie mogłam się skupić na tym co mówi. przez to że milczałam on się znowu wkurzył i zawładnął nim Agust D. suga zaczął się zbliżać a ja zaczełam się cofać, dopuki nie napotkałam ściany. suga natomiast jak już do mnie doszedł to zaciągnął mnie na łóżko i przypiął mnie kajdankami do dziwi.
s - powiesz czy nie?
w - s -s -s -suga? - trochę się jąkałam bo bałam się powiedzić
s - co?!. jak nie powiesz to zobaczysz co się stanie a jak powiesz to cię wypuszczę, albo i nie
w - a-a-ale ja tej osoby nie znam to jest jakaś obca osoba i pisze do mnie od samego początku - po tych słowach suga mi chyba nie uwierzył bo nię na mnie rzucił i zaczął zrywać ze mnie ubrania
s - KŁAMIESZ!!!!! - w tedy chłopacy zaczęli jebać z całej pety w dziwi aż w końcu wyważyli, ale suga się na to przygotował bo była tam kłudka, chłopacy w trybie natychmiastowym pobiegli do swoich pokoji , a ja zostałam sama z sugą który tylko to kontynuował. zaczął mnie całować ale gdy nie oddałam jego pocałunków to ten na mnie wrzasknął ja się przestraszyłam i oddałam jego pocaunki. Suga już chciał schodzić niżej gdy nagle ktoś odpalił siekierę i przeciął dziwi na pół, a tym kimś był...
hejka. sorka za taki krótki rozdział i że tak kończę.ogólnir to jakiś czas temu wpadłam na pomysł aby napisać w tym samym czasie co piszę tą książkę albo po napisaniu tej książki tylko że tą drugą książkę narazie rzadziej i już wam mówię jaki miałam pomysł. jak są te zodiaki bts to mogłabym stworzyć z tego opowiadanie z jednego lub dwóch rozdziałów na jeden rodział u mnie. co wy na to? napiszcie w kom lub na pryv. paa
CZYTASZ
porwana BTS
FanfictionWiki to zwykła dziewczyna, a BTS to znany boysband co ich łączy? W książce będzie trochę wulgaryzmu I innych scen