tyle zła jest na świecie a nie możemy nic zrobić- to naturalny cykl i kolej rzeczy
"Szczęśliwy jest człowiek, który przez nieustanne wymazywanie wszelkich obrazów i przez zwrócenie się do wewnątrz oraz wznoszenie swego umysłu do Boga w końcu zapomina o wszelkich takich przeszkodach i zostawia je za sobą. Albowiem za pomocą tylko takich środków zwraca się on do wewnątrz i swym nagim, czystym i prostym intelektem oraz uczuciami zajmuje się najczystszym i najprostszym przedmiotem - Bogiem. Dlatego dopilnuj, żeby wszelkie ćwiczenia, które w tobie odnoszą się do Boga, mogły zależeć całkowicie i wyłącznie od tego nagiego intelektu, uczuć i woli. Naprawdę bowiem, ćwiczeń tych nie może uprawiać żaden organ cielesny ani żadne zewnętrzne zmysły, lecz jedynie to, co stanowi istotę człowieka - rozumienie i miłość. Jeśli zatem pragniesz bezpiecznymi schodami i na szybkiej drodze osiągnąć w końcu prawdziwą szczęśliwość, to ze zdecydowanym umysłem poważnie pragnij i dąż do nieustannej czystości serca i czystości umysłu. Dodaj do tego ciągły spokój i uspokojenie zmysłów oraz skupienie uczuć serca, nieustanne zwracanie ich wzwyż. Pracuj, żeby uczynić prostym serce, tę istotę spokojną i nieruchomą wobec wszelkich atakujących pustych fantazmów; obyś zawsze trwał w Panu, który jest w tobie, tak jakby twa dusza już weszła w nieustanną teraźniejszość wieczności, to jest, w stan boskości. Wstąpić w Boga to wejść w siebie. Albowiem kto tak wstępuje, wchodzi i wychodzi ponad siebie i poza siebie, ten prawdziwie wstępuje w Boga. Umysł musi tedy wznieść się ponad siebie i powiedzieć sobie: Ten, którego potrzebuję ponad wszystko jest ponad tym wszystkim, co wiem. I tak poniesiony w ciemność, zbierając się w tym samowystarczalnym dobru, umysł uczy się pozostawać w doumu i całym swym uczuciem trwa przy najwyższym dobru w sobie, a trwa przy nim nieustannie. Czyń tak ciągle, aż staniesz się niezmienny i osiągniesz to prawdziwe życie, które jest samym Bogiem, ciągle, bez żadnej zmienności przestrzeni lub czasu, spoczywając w tej wewnętrznej ciszy i tajemnym mieszkaniu Bóstwa."
smutek ,żal ,bezsilnosc, chcailem cieszyc sie zyciem ale nie moglem
każdy głupi może wiedzieć, sedno to rozumieć
wiedza co jak przebiega i co sie stanie -nauka ma lepszy autorytet niż uczucia i intuicja
z wiekiem zmieniają się pragnienia. moc i wiedza niczym bez miłości
śmierć nie jest najgorsza, najgorsza jest to że stałeś się śmieciem
przezywczaci sie ze mowia do dziewczyn szmato
im mniej wiedzy na dany temat tym rozwiąazanie prostsze
każdy jest wyjątkowy ale nie dostrzega tego w sobie
roznych rzeczy niewiedza np.Julka Zybertoiwcz niewiedziala gdzie jest portugalia
nie ma z waspozytku jak niechcecie jezdzic na konkursy
podejmuj chalegne na trudnym humorze,raz to zrobisz-bd latwiej
zlo ludzi jest duze,ale gdy widzisz ich twarza w twarza moga byc slodcy i mili /
poznanie ludzi im bardziej tym masz o nich gorsze zdanie
z przyjacielm mozesz gadac o niczym
rozkochac w sb
piksel-duzo zalezy od formy nauki i oklicznosc mozesz polbuic wszystko
Moje przemyslenie
jesli sztuke potraktujemy jak produkt powina ja ograniczac tylko przyzwoitos i uzytezcnosc.by nie rozbudzala nadmiernych żadz.uzytecnzosc-sam akt tworzenia jako rozwiajanie pasji dla autora jest uzyteczny nawet jesli dziela ma watpliwa wartosc estetycna