Część 2

181 7 2
                                    

Pod koniec apelu wybraliśmy się wszyscy na lody, Daniel nie zwracał na Anne uwagi tylko był wpatrzony we mnie, było to dla mnie bardzo miłe uczucie lecz Anna była mniej zadowolona widziałam na jej twarzy że zazdrości mi Daniela. Czułam się okropnie widząc to, zazdrość a zarazem gniew na nią był silniejszy. Kiedy już zamawialiśmy sobie lody Anna do mnie rzekła:

-Eliza wybierasz się w czwartek na urodziny do Pawła ? (spytała Anna) 

-Niestety nie mogę wyjeżdżam, Paweł już o wszystkim wie. Myślałam że Ci mówiłam że mnie nie będzie. (odpowiedziałam)

-Nie, nie mówiłaś mi. Aaaaa, czy Daniel przypadkiem się tam wybiera ? 

-Daniel idzie ale tylko na godzinkę z tego co mi mówił (rzekłam zakłopotana) 

-Okey. (odpowiedziała zadowolona Anna )

Po zjedzeniu lodów i krótkej rozmowie ja niestety musiałam iść do domu. Odniosłam wrażenie że Anna czekała na ten moment, aż wkońcu chodź na chwilkę zostanie sama z Danielem. Po pożegnaniu  się z nimi, i odejściu od nich obróciłam się i już widziałam że Anna zaczeła rozmowę z Danielem.. Daniel lubił Anne nic do niej nie miał co dało mi świadomość do bardziej pilonowania go i ją. 

-Daniel może przyjdziesz do mnie w czwartek godzinę wcześniej to wybierzemy się razem na te urodziny ? (spytała Anna)

-Wiesz, możemy iść, To wtedy przyjdę do Ciebie godzinkę wcześniej. Ale bądź już gotowa (powiedział Daniel )

-Okej, to w czwartek o godzinie 16.

-Tak, dobra mykam Anna to do zobaczenia w czwartek.

-Heh, to do jutra (odpowiedziała Anna )

Po pożegnaniu się, każdy rozszedł się w inną stronę.. 

/Część 3 już jutro! :) ZAPRASZAM do komentowania i obserwacji :) Pozdrawiam :) 

Fałszywa przyjaźńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz