Po dotarciu do Pawła, złożyłam mu życzenia urodzinowe, i poprosiłam go aby nic nie wypaplał że tu jestem. Grzecznie zapytałam gdzie mogłabym się schować tak aby, nikt mnie nie zauważył. Odpowiedział mi że mogłabym się schować w kuchni ponieważ, nikt tam wchodzić nie będzie mógł. Byłam mu strasznie wdzięczna.. Nie wiedziałam jak mu mam dziękować. Z tej całej sytuacji zapomniałam dać mu prezentu, bo go nie miałam. Przeprosiłam i udałam się do kuchni, byłam tak zafascynowana, że nie wiedziałam jak się zachować.
Kilka miniut później goście zaczeli się schodzić, ale Anny i Daniela nadal nie było. Myślałam że okłamali mnie i poszli gdzieś na spacer, do parku lub gdziekolwiek. Bałam się że coś między nimi zajdzie i stracę zarazem chłopaka i przyjaciółkę. Nagle zjawił się Daniel a za nim Anna, jak widziałam ich razem uśmiechniętych i zadowolonych z życia, kiedy mnie nie ma poczułam się źle. Ledwo co dosięgałam do szybki w drzwiach wiec postanowiłam wziąć jakieś małe krzesełko. Podstawiłam je pod drzwi i weszłam na nie. Widziałam że siedzieli razem na kanapie, byli dość blisko jak Daniel położył rękę na kanapie to Anna położyła rękę na jego... Wtedy jak to zobaczyłam leciutko się cofnełam bo zapomniałam że jestem na krześle.. Nagle zleciałam, było schłychać huk. Uderzyłam się głową o kant szafki, zendlałam...
Obudziłam się w szpitalu, stał przy mnie Daniel, byłam na niego wściekła a on miał wiele do mnie pytań co ja tam robiłam... Byłam zakłopotona..
-Eliza i jak się czujesz ? (spytał zmartwiony Daniel )
-Głowa mnie boli, i mdli mnie (odpowiedziałam łapiąc oddech )
-Anna musiała lecieć do domu, bo tata kazał jej przyjść (powiedział zasmucony)
-Do cholery! Czy nawet teraz musisz mi o niej mówić ?! Lepiej abyś sobie już poszedł (powiedziałam wściekła)
-Staram sie być dla Ciebie miły, to Ty urządasz jakiś głupie podchody! Zresztą jak chcesz, narazie! (powiedział to trzaskając drzwiami )
Dałam głowę w poduszkę, zaczełam płakać, nie wiedziałam co miałam ze Sobą zobić, już przez Anne są kłótnie a było nam tak dobrze, od 2 klasy gimnazjum jestem z nim a nagle w pierwszej liceum pojawia sie Anna, udaje moją przyjaciółkę i wtrąca mi się do związku! Mam dość...
Wchodzi mama do mnie do sali i mówi że przyszła mnie odwiedzić Anna, ja po usłyszeniu tego nie wiedziałam co powiedzieć... Niech wejdzie odpowiedziałam po chwili.
/Czy Eliza wygarnie wszystko Annie ? To że widziała jak się do Daniela zbliża ? Dowiecie się jutro! :) ZAPRASZAM do OBSERWACJI i KOMNETOWANIA oraz POLUBIENIE! :) pozdrawiam Natalia.
CZYTASZ
Fałszywa przyjaźń
RomanceCześć, mam na imie Eliza chodzę zrobić pierwszej Liceum. Od rozpoczęcia Roku szkolnego moja Przyjaciółka Anna zakochała w moim chłopaku Się Danielu. Ta cała sytuacja Mnie wykańcza i załamuje. Boję się ZE Ich strace ...