Fałszywa przyjaźń

Część 5

Widząc Anne, jak łapała za klamkę serce podskoczyło mi do gardła, nie mogłam złapać oddechu to chyba raczej stres tak na mnie zadziałał. Gdy Anna weszła do sali od razu powiedziała:

-Przepraszam 

-Za co ? (zapytałam tak jakbym o niczym nie wiedziała )

-Przecież doskonale wiesz, będę z Tobą teraz szczera.. Strasznie podoba mi się Daniel, zazdroszczę Ci jego, od początku 2 klasy gimnazjum nie mam chłopaka.. To boli (powiedziała, wycierając łzy)

Nie wiedziałam co powiedzieć, kompletnie mnie zatkało.. Widziałam jak płaczę i troszkę mi się jej żal zrobiło. Uległam jej i powiedziałam:

-Przytulisz mnie ? I wszystko rozumiem... 

-Jasne (odpowiedziała)

Po chwili podeszła do mnie, przytuliła mnie i powiedziała mi na uszko ,, przyjaźń ''. Odpowiedziałam to samo ale głośniej. Po chwili otworzyły się drzwi, a w progu stanął Daniel. Anna odsuneła się ode mnie i rzekła do niego:

-To ja Was zostawię. Cześć Eliza, trzymaj się (powiedziała)

-Narazie Anna (rzekł Daniel)

Potem Daniel się do mnie zbliżył, złapał mnie za rękę i pocałował w czoło. Znów mnie urzekł.. Czułam się jak taka idiotka niby Annie wybaczyłam ale nie zapominam... Daniel był taki słodki, powiedział mi nie raz że mnie kocha i tylko mnie aa przecież, z Anną też się dobrze bawił.. 

-Daniel, pamiętasz nasz pierwszy pocałunek ? (rzekłam)

-No pewnie kotek pamiętam (powiedział lekko się zastanawiając)

-To gdzie on był ? (spytałam zaaciekawiona)

-Yyyy, raczej u Ciebie w domu, prawda ? 

-Nie.. (odpowiedziałam odwracając od niego głowę )

-Jejku kotek, czy to ważne ? Ważne, jest to co teraz ... (powiedział robiąc do mnie oczko)

-Niby tak, (odpowiedziałam)

Po chwili weszła mama i powiedziała do Daniela że niestety musi już opuścić mnie, po czym on wstał pocałował mnie raz jeszcze w czoło powiedział że mnie kocha i wyszedł. Ja spojrzałam na mamę i zapytałam:

- Mamo, w tych czasach nie ma wierności,prawa ? 

-Jest córeczko jest, tylko wybieramy takich facetów dla których wierność jest czymś złym, niemożliwym. No bo jak w końcu można przez całe życie trzymać się jednej kobiety (odpowiedziała mama )

-A najabrdziej nas ranią wspomnienia.. To one są najgorsze.. Bo jak on nas już zostawi to co mamy po nim, dobre i złe wspomnienia, one nas zabiajają od środka.. (powiedziałam płacząc)

-Masz rację, córko. 

-No bo patrz mamo, ja z Danielem jest od drugiej gimnazjum nagle pojawia się Anna i wszystko psuje.. A wspomnienia ? Zapytałam go o pierwszy pocałunek to nie wiedział... Zabolało.. Miałam takie uczucie że nagle wszystko znika, że w przeszłości nic się nie wydarzyło, że nagle ten człowiek jest dla mnie obcy. 

Mama słuchając to co mam do powiedzenia, leciutko się uśmiechneła i powiedziała:

-Któregoś dnia to się wszystko na nich zemści, a Ty moja gwiazdeczko nie przejmuj się Daniel, widocznie nie jest Ciebie wart.

/Co odpowie Eliza mamie ? Czy to już koniec Elizy z Danielem ? Dowiecie sie jutro! ZAPRASZAM DO OBSERWACJI, LAJKOWANIA I KOMENTOWANIA! :D POZDRAWIAM :)