pamiętnik lesbijki

🏳️‍🌈12🏳️‍🌈

I moje regularne pisanie moszło się piepszyć TwT

No ale moje życie jest nudne k to chciałam napisać i wam potruć jakie książki czytam(😏) ale no od wtorku moje życie się trochę zmieniło i mam zamiar powiedzieć jak (kto by się tego spodziewał)

A więc we niedzielę moja mama zrobiła imprezę niespodziankę dla mojej cioci

(Tutaj zrobię wam legęde😏
Moja kol- 🦄
Syn cioci- 🌵
Barat kol- 🐗
Ja wiem super legęda)

🌵 i mój brat się ”przyjaźniom„ raz się lubią a raz nie na urodziny przyślą jeszcze 🦄 z 🐗 i było git. 🐗 Też się przyjaźni z moim bratem i 🌵. 🌵Mnie nie miłosiernie wkurwia to jest takie dziecko które jest se i jest strasznie wkurwiające. Ale dobra były se dzieci i ja z 🦄zaczęłyśmy grać na xbox w sporty i wszystko git. Nagle reszta śmieci (dzieci) też chce grać i takie no ok. Z 🦄włączamy gry zespołowe ja z nią w team a mój brat z 🌵, lecz wyszło na to że mój brat grał sam bo 🌵 stwierdził że w nic nie umie grać (pomińmy fakt że ja i 🦄 gramy na Xbox raz na ruski rok bo mój brat z kolegami ciągle gra) i że mój brat ma grać sam. Ja i 🦄 chcemy rewanża bo remis z moim bratem O NIE NAJGOŻEJ ale mój brat nie chce grać i ma takie ”🌵teraz ty graj ”.
*I se gramy i w pewnym momęcie 🌵zaczyna dosłownie się kłaść na ziemi i muwić ŻE JAK ON MA TO NIBY WYGRAĆ I ŻE PRZEGRA* to my mamy go w dupie i wyłączamy z 🦄 grę bo no nie mamy siły z nim grać i idziemy oglądać film.
I jest git
(Jagby było to bym o tym nie pisała)

We wtorek wieczorem przeglądam dsc i nagle widzę że z mojego kąta są wysłane obraźliwe i nie miłe wiadomości (data- dzień inprezy) do mojego kolegi i jakiś randomów
I ja podejżewalam kogoś (🌵) ale okej nie żucajmy oskarżeniami zaczęłam wszystkich przepraszać i zadzwoniłam do 🦄 żeby jej się wyżalić gdzieś w tle usłyszałam 🐗 i dla pewności spytałam się jego czy coś robił na moim koncie i on do mnie
”JA NIGDY ALE 🌵 Z NIEGO KOZYSTAŁ“

I JA MAM TAKIE
CHYBA KPISZ 🌵

UWAGA NAJLEPSZE DAŁ MI KWIATKI I UDAJE ŻE WSZYSTKO GIT
JAK WCZORAJ BYLAM U 🦄 TO ON BYŁ U 🐗
MY SIEDZIEMY W SALONIE O GRAMY W KARTY I TEN GUWNIAŻ GDY PRZYCHODZI DO KUCHNI (MUSI MINĄĆ SALON ) ZACZYNA SIĘ ZASLANIAĆ BLUZĄ TYLKO ŻEBYM NA NIEGO NIE PATRZYLA (A RACZEJ ON NA MNIE)
O JESZCZE JEGO WYTŁUMACZENIE BYLO ŻE SIĘ Z NIEGO WYẞMIEWALAM (moje wyśmiewanie jest zaznaczone gwiazdkami)

MAM NADZIEJE ŻE JESTESCIE SZZCZĘŚLIWI PO ZMARNIOWANIU 2MIN NA MOJE ŻYCIE
DO WIDZENIA

JAK CHCECIE TO WYPOWIEDZCIE SIĘ W KOMĘTAŻACH CO NA TEN TEMAT SĄDZICIE (TEJ SYTUACJI) ZCHĘCIA POCZYTAM