39

74 5 2
                                    

Ostatnio czuję jakaś dziwną pustkę
Nic poprostu nie czuję
Porucz smutku i takiej bezsilności pomieszanej z wyczerpaniem
Dziś miałam w szkole atak paniki i poszłam do łazienki
Siedziałam tam z 10min i napisałam do koleżanki czy przyjdzie bo sama sobie nie poradzę
Przyszła a ja czułam j dalej się czuje okropnie z faktem że zwalam na nią swoje problemy

Też dziś jak cały czas czułam się beznadziejnie to czułam się gorzej bo ta moja koleżanka jagby czułam jagby mnie ignorowała nie jestem pewna czy robiła to celowo ale np. jak na jednej lekcji siedzimy zawsze razem a raz pani jedno rasowo ją przesiadła żeby porozsadzać klasowe gwiazdy to teraz usiadła se na drugi koniec sali
Nic mi o tym nie mówiła i wiem że nie mam prawa jej mówić gdzie ma siadać albo z kim ale to bardzo zabrało czółam się poprstu beznadziejnie bardziej niż przez ostatni tydzień

Szczerze mówiąc jedyne myśli jakie mi przywodzą na myśl coś innego niż chęć płaczu to myśl o cięciu się
Nie wiem ale jak myślę czy może się pociąć to czuję jakiś dziwny spokuj i jagbym właśnie odkryła drogę do załagodzenia wszystkiego
Ale ilekroć już jestem zdeterminowana do czynu to albo nagle ktoś się przy mnie kręci i nie mam jak zrobić tego w spokoju albo nie mam dość ostrych narzędzi

Ja już nie wiem co z sobą robić czuję że poprostu już nie mam po co tkwić tu bo tylko sprawiam ból sobie i obarczam moimi problemami innych

Nawet teraz kogoś obarczam ale czy to źle że jak tu coś piszę to nie czuję się z tym źle tylko jak mówię to ludzi przedemną albo do tych których bardziej znam?

Poprostu już nie wiem co zrobić i boje się siebie i wszystkiego
A fakt że to się ciągnie od kilku miesięcy nie pomaga
Teraz jestem już mocno wykończona i chyba tylko udaje żywą

pamiętnik lesbijkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz