Ogylnie mam ostatnio popierdolone myśli z cyklu że bym chciała naciąć swoją skórę czymś bardzo ostrym albo przyłożyć rozgrzany nóż do uda
I to nie dla tego że chce się skrzywdzić bo z czymś sobie nie radzę (tak mi się przynajmniej wydaje) tylko że chce zobaczyć jak moja skóra mój organizm i sama ja na to zareaguje
Takie eksperyment na żywym człowieku ale to ja jestem jadnocześnie przeprowadzającym eksperyment i podmiotem
Jakby to dziwne
Albo mam myśli z cyklu że chciałabym kogoś dźgnąć żeby zobaczyć czy nóż by wchodził gładko i w jakim miejscu by najłatwiej wszedł i jakby ja wiem że to informacje można wygogować ale ja czuję jakaś dziwną potrzebę sprawdzenia to sama poczucia tego jak to wchodzi i poczucia czy jak tyle krwi wypływa to ja prawdę jest ciepła i ile jej wogule wypłynieI jakby nie wiem co z tym faktem zrobić czy powinnam komuś o tym powiedzieć żeby mnie leczyli czy nie bo jakby ja mam tak od dłuższego czasu ale najpierw myślałam że mi przejdzie że to taka faza ale nie
I jakby czasami to jest takie fest mocne że ja se leżę nikogo nie ma w domu i mam takie "a może zaraz sprawdzę jak będzie przyłożyć rozgrzany metal do uda" i wiecie że ja mam takie że się do tego zabieram ale albo ktoś przychodzi albo mam takie że OMG jedzenie i se batona opierdole i potem mam takie o chce herbatę i czytanko i wsumie uznaje że nie dziś tylko że ja znam siebie mniej więcej i podświadomie wiem że prędzej czy później serio coś zrobię takiego z jebanej ciekawościJakby co z tym fantem zrobić help
CZYTASZ
pamiętnik lesbijki
RandomTu poprostu pisze swoje życie i cringe sytuację z życia wzięte głównie pod kontem LGBTQ+ ale nie tylko /Jakiś czas po stwożeniu tego DZIEŁA/ • Wlasnie zdałam se sprawę z tego że tu jest więcej mojego pierdolenia o wszystkim niż o mojej oriętacji wię...