pamiętnik lesbijki

74

*wciąganie tlenu*
O KURWA ILE TU KURZU
No a serio dawno mnie nie było i strasznie dużo się działo moje życie ostatnio było jak jakiś wykres najpierw stopniowo wszystko fajnie w górę na + a teraz jadę na łeb na szyję po spadającej kresce
Najpierw osoba z którą się zaprzyjaźniłam żucia "żart" o samookaleczeniu się więc fajnie potem ten sam ziomek (Michał btw ) powiedział że na imprezie w Halloween (było tam mniej niż 10osub więc idk czy to impreza ale załóżmy że tak) jak ja i mój kolega go za bark trzymaliśmy bo wiecie ha ha pomalujmy go to powiedział mi że doszedł i że najpierw kraszował na tego mojego kolege potem na mnie
Później jednak zmienił wersję i teraz to okazuje się że on kłamał bo chciał się sprowokować mojego kolegę do rozmowy
Tak nic nie zgubiliście do mnie pisał te obrzydliwe żeczy a chciał sprowokować mojego kolegę
A zrobił tak bo jakaś tajemnicza osoba powiedział mu że ja Noa (temu koledze) mówię wszystko o czy rozmawiamy
I nie nie skonfrontował tego z mną tylko stwierdził że to musi być prawda

Potem przyznał że nie dość że w tamtym czasie wykorzystał to jeszcze Z byłam dla niego najbliższą osobą z klasy ale on uznał że ma w dupie i mnie wykorzysta w taki obrzydliwy sposób

Więc to było pierwsze na szczęście ziomek się wyprowadza do innego kraju więc selawi jeden problem mniej

Teraz kolejna ciekawa żeczy
Od około 2miesięcy znałam się z taką Oli bardzo fajna miła ładna urocza i ogulnie ta znajomość się zaczęła bo ona na pewnym spotted napisała że kogoś szuka to się zgłosiłam i ogólnie miałyśmy super komunikację
Byłyśmy na kilku randkach i w sobotę zaprosiłam ją na noc
Razem poszłyśmy do kina na suzume potem do mnie w niedzielę jak już się żegnaliśmy spytałam czy będzie moja dziewczyną ona się zgodziła i się pocałowałyśmy
No love story jak z Disneya
Ale nie nie nie nie ma tak pięknie potem mi nic nie odpisywała na wiadomość a dziś dostałam rozprawkę na temat tego że ona jednak jest aromantyczna i dzięki mnie sobie to uświadomiłam
. . .
Jakby serio
Najśmieszniejszej jest to że mój poprzedni związek zakończył się praktycznie identyczne czyli ten człowiek zdał se sprawę że wsymie to jest aromantyczna

. . .

Jakby
Serio
Ja
Nie mam słów
Dla czego mnie to spotyka
Na prawdę za co bożu za co

Więc tak teraz zbieram se na terapię w postaci dwóch nowych kolczyków bo to jeden z najlepszych sposobów na zaleczenie ran sercowych
Zdobienie se dziury w uszach tudzież na twarzy

To chyba takie najciekawsze dramy które się pojawiły
Fajnie no nie

Szczerze nie wiem kiedy znów tu napiszę bo serio te DzIeŁo jedzie kurzem na kilometr ale jakoś tak wyszło że nie miałam czasu

Jeśli się budzicie to możecie mi coś napisać w komentarzu jakieś słowa wsparcia albo po prostu "koty są uper" ewentualnie znicze też przyjmę

Pozdrawiam ciepło ❤️