Była środa, jak zawsze w ten dzień miałem wizytę u Dr. Tetsuro. Nie chciałem tam iść, jak zwykle zada mi te same pytanie i weźmie za to kupę kasy. Szczerze nie wiem po co do niego chodziłem. A no tak, stwierdzili mi, że jestem niepoczytalny. Ale tak naprawdę, czy przeszkadzało mi to w jakimkolwiek stopniu?
✿✿✿
- A więc, Panie Kozume. Jak samopoczucie?- zapytał mnie brunet.
- Tak jak zawsze, chujowo.- odpowiedziałem, byle dać jakąś odpowiedź.
Drugi mężczyzna tylko na to westchnął.
- To może powie mi pan, czy miałeś jakieś myśli, które kazały ci coś zrobić? Na przykład, żeby pociąć siebie lub kogoś?
- Mógłbyś się chociaż raz postarać z tymi pytaniami. Zawsze takie same.- westchnąłem głośno.- Może dla odmiany ja zadam ci jakieś pytanie?
- Jeśli to panu pomoże, to pewnie.
- Możesz se darować już z tym pan. Jesteśmy prawie w tym samym wieku. Mów mi po prostu Kenma.- powiedziałem, masując swoje skronie.
- Jeśli tak ci wygodniej, to nie widzę problemu.
- Przejdę do pytań. Zastanawiałeś się kiedykolwiek jak to jest być niepoczytalnym? Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest zabijać człowieka i śmiać się przy tym?
- Pytasz poważnie? Szczerze nie wiem co na to odpowiedzieć.- brunet podrapał się po karku.
- Powiem ci jak to jest. JEST TO KUREWSKO WSPANIAŁE.- krzyknąłem wstając ze swojego miejsca.
- A wiesz może, dlaczego przynosi ci to taką radość?- zapytał mnie ze spokojem w głosie.
- Po prostu. Nie ma w tym nic więcej. Zabijanie jest całkiem zabawne, dobrze się przy tym bawię. Ale chwila, teraz ja miałem zadawać pytania.- po odpowiedzeniu usiadłem z powrotem na swoje miejsce.
- Dobrze, proszę kontynuować.
- To skoro nie wiesz co to za uczucie, to myślałeś kiedyś, żeby chociaż na jeden dzień być szalonym?
- Hmm, w sumie chciałbym. Miałbym okazje do przeżycia tego co moi pacjenci.
- To może pomóc ci stać się szalonym? Chętnie ci pomogę. Szczerze to nawet cię lubię, więc czemu nie.
- Oh, lubisz mnie? Tak się składa, że ja ciebie też. Jesteś jednym z moich ulubionych pacjentów. A wracając do pytania, to szczerze nie wiem. Może to być bardzo ryzykowne.
Kurwa czyli jednak będzie go trudno podejść. Ale dałem radę już tyle ludzi, to go też dam radę.
- Przecież jesteś psychiatrą, jak będziesz widział, że to już przesada to przestaniemy.
- No serio nie wiem Kenma. To jest niebezpieczne.- powiedział brunet niepewnie.
- Kuro, no nie daj się prosić. Spodoba ci się, obiecuję.
(Kuroo pov)
Czemu on musi być tak kurewsko słodki! Zaraz się ugnę. Ale to jest tak bardzo niebezpieczne. Chce tego tylko dlatego, że to będzie Kenma. Dobra trudno najwyżej będę niepoczytalny, ale przynajmniej z nim.
(Koniec Kuroo pov)
- No dobrze, ale jak to będzie za dużo to przestaniemy.
HA WIEDZIAŁEM! Wystarczyło się tylko trochę postarać. Niedługo dołączysz do powiększającej się listy drogi Kuroo Tetsuro. Oto kara za stworzenie we mnie jakichkolwiek uczuć. A tak zapomniałem wspomnieć, ten brunet mnie w sobie rozkochał. Ugh nienawidziłem tego faktu.
- No i to mi się podoba. Najpierw cię sprawdzimy. Przyjdź jutro na ten stary most na obrzeżach miasta i tam zaczniemy. Ja się będę już zbierać, nie ma sensu tu siedzieć, skoro niedługo mój psychiatra będzie niepoczytalny.- zachichotałem i wyszedłem z pomieszczenia, a następnie z budynku.
Wracałem powoli do domu, niebo było pełne gwiazd, a ulice były lekko oświetlane przez latarnie. W głowie już powoli układałem plan na ******* Kuroo. (dop. Autorki: hihi musicie trochę poczekać, żeby się dowiedzieć (x ) To raczej długo nie będzie trwało. Daje max 2 tygodnie. Może nawet 1 zobaczymy jak pójdzie.
✿✿✿
Hi besties~! A więc, zaczynamy tą krótką książkę! Rozdziały nie wiem jak się będą pojawiać, bo to zależy od mojej weny. Mam nadzieję, że zakończe ich pisanie w miarę szybko, bo nie ma co tak długo ciągnąć, tak krótkiej książki! Standardowo, w komentarzach playlista stworzona do pisania/czytania tej książki. Chyba tyle, do następnego~
~paczusska
CZYTASZ
Not Normal || Kuroken
FanfictionHistoria w której, Kuroo jest psychiatrą, a Kenma jego pacjentem. Czy Kuroo uda się wyleczyć Kenmę, czy to może Kenma wyleczy go? Jeśli nie przepadasz za związkiem podchodzącym pod bycie toxic, to odradzam czytanie! Postacie się nie znają od dzieci...