Kiedy nazywa Cię przyjaciółką/kiedy ty nazywasz go przyjacielem cz.2

242 7 3
                                    

💛 Denki Kaminari 💛

Spokojnie opuściłaś szatnie, byłaś zmęczona po ciężkim treningu. Wychodząc założyłaś słuchawki, odcinając się od świata. Nie zwracając uwagi na nic ruszyłaś w stronę domu jednak nie zaszłaś daleko, ponieważ ktoś ci to uniemożliwił.

- [ T.I] czemu już sobie idziesz?- zapytała Kaminari.

- Emm...no lekcje się skończyły, więc idę do domu- odpowiedziałaś jakby była to najbardziej oczywista rzecz na świecie.

- A nie zapomniałaś o czymś?- dodał z nadzieją

- Chyba nie-doparłaś niepewnie

- Jak możesz nie pożegnać się z przyjacielem?!

- Jesteśmy przyjaciółmi?- było to dość głupie pytane

- Oczywiście [T.I]! Czemu myślałaś, że jest inaczej? Jesteś dla mnie super ważna!

- Ty też jesteś dla mnie ważny...- uśmiechnęłaś się, na co Denki zareagował okrzykiem radości, po czym przytulił cię z całej siły.

- To do jutra, przyjaciółko- pożegnał się z tobą, mocno akcentując ostatnie słowo.

- Do zobaczenia- ponownie się uśmiechnęłaś i ruszyłaś w swoją stronę.

💜 Hitoshi Shinso 💜

Siedziałaś razem z swoimi przyjaciółkami, żywo o czymś rozmawiając. W pewnym momencie momencie Ochako zadała pytanie, na które trudno było ci odpowiedzieć.

- [T.I] powiedz mi- zaczęła poważnie- jak układa ci się z Shinsou?

- Emm..no...chyba jesteśmy przyjaciółmi- opowiedziałam niepewnie

- Ehhh, a myśłyśmy, że kimś kimś więcej- dziwiłaś się, ale nic więcej już nie powiedziałaś, a pytanie które zadała ci brązowooka odbijało odbijała się echem w twojej głowie, aż do momentu spotkania z fioletowłosym, by razem potrenować. Wykończeni położyliście się na trawie.

- Shinsou, mogę zadać ci pytanie?

- Już zadałaś?- mruknął zmęczony. Westchnęłaś tylko, jednak nie zwracając na jego słowa zadałaś kolejne pytanie.

- Czy my jesteśmy przyjaciółmi?- chłopak przez dłuższą chwile nie odpowiadał, zastanawiając się co powiedzieć, co chwilę otwierał i zamykał usta.

- Czyli nie....- pośpiesznie wstałaś i zmierzałaś do wyjścia z parku powstrzymując łzy. Gdy byłaś już przy bramie poczułaś jak ktoś łapie cię za rękę i zatrzymuje.

- [T.I], nie powiedziałem, że nie jesteśmy przyjaciółmi- zaczął spokojnie chłopak- po prostu byłem w szoku, nikt nigdy mnie tak nie nazwał.

Staliście tak chwilę w ciszy, aż w pewnym momencie chłopak cię przytulił.

- Jesteśmy przyjaciółmi [T.I]- mówiąc to poklepał cię lekko po głowie.

🖤 Aizawa Shota 🖤

Z uśmiechem od ucha do ucha szłaś przez korytarze U.A szukając Aizawy. Chciałaś zrobić mu niespodziankę i znów zabrać go do kawiarni. W końcu znalazłaś się pod odpowiednimi drzwiami i już miałaś zapukać, jednak ktoś je otworzył. Stanęła w nich wysoka ciemnowłosa kobieta, która od razu zmierzyła cię wzrokiem.

- Kim jesteś i co tutaj robisz?- zapytała niemiło, jednak nadal spokojnie.

- Emmm...Ja ten- próbowałam się wysłowić, ale jakoś mi nie szło

- Jak się tu dostałaś? Kto cię wpuścił!?- zaczęła się unosić kobieta, jednak gdy spojrzała na twoją przypinkę z gazety, w której pracujesz totalnie wybuchła- Jesteś z prasy! Przyszłaś nas szpiegować?! Kto cię nasłał?!

Ciemnowłosa krzyczała jeszcze bardziej, a ty nie wiedziałaś co masz zrobić. Na dodatek uczniowie zaczęli się wam przyglądać.

- Uspokój się Midnight- z pokoju nauczycielskiego wyszedł Aizawa uspokajając kobietę- [T.I] jest przyjaciółką i niewidzie przeszkód by tu przebywała, o ile nie wyniesie tych informacji na zewnątrz.

Kobieta na jego słowa zmieszała się lekko i przeprosiła cię, po czym pospiesznie odeszła.

- Przyjaciółka, tak?- uśmiechnęłaś się do niego, a czarnowłosy tylko przewrócił oczami.

- Po co tu w ogóle przylazłaś?- zapytał sennie. Pociągnęłaś go za sobą przed szkołę i teleportowałaś się do kawiarni.

💙 Dabi 💙

Zimowy wieczór, a ty zamiast spać w ciepłym łóżeczku siedziałaś na dachu pod kocem. A to wszystko przez czarnowłosego złoczyńcę.

- Czemu tu jesteśmy?- spytałaś nagle- Mogliśmy zostać w mieszkaniu.

- Nie, nie mogliśmy- mruknął w odpowiedzi.

- Bo?

- Bo nie- i na tym zakończyła się wasza rozmowa. Westchnęłaś tylko i oparłaś głowę na ranieniu Dabiego. Przyglądając się niebu powoli zasypiałaś.

- Patrz [T.I]- szturchnął cię.

- Hmm- odpowiedziałaś tylko.

- Padająca gwiazda. Pomyśl życzenie.

~ Chcę abyśmy byli przyjaciółmi~ pomyślałaś po czym się lekko uśmiechnęła.

- Czego sobie życzyłaś?- zapytała chłopak.

- Hmm...na ten żebyśmy się przyjaźnili- mruknęłaś niewyraźnie.

- Po co sobie życzyć czegoś co już masz?- zapytał- Ja chciałem jakąś super laskę.

- Głupek- zaśmiałaś się i ponownie oparłaś o jego ramię tym razem zasypiając. 

Preferencje BNHAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz