#9

53 7 102
                                    

*Domcia POV*

Będąc w pięknym śnie o ciastkach i zapiekankach puczułam szorstki język na swoim policzku. Próbowałam nie zwracać na to uwagi, dopóki nie poczułam lekkiego kopnięcia w brzuch. Szybko otworzyłam powieki i byłam gotowa na atak. Jednak wszystko było ok, był to Weedy. No kto by się nie spodziewałem.

Byłam w pokoju Dawida. Poczekaj. Szybko spojrzałam na siebie. Uf, mam ubrania, nic się stało w nocy. To dobrze.
Rozciągnęłam się, patrząc przez okno. Poczułam blask słońca na twarzy.
-Dawid!- krzyknęłam, by brunet mnie usłyszał. Odpowiedzi nie dostałam. Postanowiłam wstać i poszukać chłopaka. Albo jest dobry w chowanego, albo go nie ma w domu. Debilka Dominika dopiero po 10 min zauważyła kartkę na stole:

,, Hej Domcia, jeśli to czytasz to zapewnie wstałaś, to chyba wiadomo haha. Ja musiałem jechać do studia, bo coś się stało z nutą i musiałem natychmiastowo tam się pojawić.
W lodówce napewno bedziesz miała coś na śniadanie, aż tak to ja biedny nie jestem XD
Kocham, Dawid :* Miłego dnia ^^''

I jak tu nie kochać tego człowieka.
-No dobra Dawidek, pokaż mi co ty tu masz.- powiedziałam sama do siebie, otwierając lodówkę.
Widziałam tylko składniki na tostu, no dobra, kolejny raz zjem tosty na śniadanie. Zajebiście.

Czekając gdy tosty się robiły zadzwoniłam do dziewczyn na grupie. Każdy się ze sobą przywitał i gadałyśmy z jakieś 15min.
-Okej dziewczyny musicie o czymś wiedzieć.- powiedziałam, gdy wzięłam gryza tosta.
-Coś się stało? - wymruknela zestresowana Julka.
-Nie spokojnie! Bo jak widzicie...-pokazałam na tło za mna. -Jestem u Dawida-
-Przespaliście się?- przerwała mi blondyna
-Jezus Nikola nie!! Bez przesady.- pufnełam.- pocałował mnie. -czekałam na reakcje dziewczyn. Była nie doopisania. Julka nie wiedziała co zrobić, otworzyła usta szeroko i wyglądała jak sparaliżowana. Nikola zaczęła robić fikolki i piszczesc. A Hania nie wiedziała co się dzieje bo nie usłyszała.
Czułam się jak w zoo. Nie spodziewałam się AZ TAKIEJ reakcji. Serio.

***
Wracając do domu, umówiłam się z Nikola i Dawidem. Spokojnie nie będzie to tak samo jak wtedy heh. Umówiliśmy się w trójkę, chciałam żeby Nikola poznała Dawida, bo gdyby coś się stało pomiędzy mną a Dawidem , to by Nikola mu skopała dupe.

Myśleliśmy czy nie pójść do maka. Dawno tam nie byłam, bo parę miesięcy temu byłam na diecie. Tak, na diecie. Brakowało mi takiego cheeseburgera lub chikkera. Ale i tak ta dieta przetrwała z 2 tygodnie. No ale liczy się jako dieta, przynajmniej w jakimś stopniu.

Weszłam do swojego mieszkania i podeszłam do kranu w kuchni, by umyć owoce, ponieważ zaszłam odrazu do sklepu. Wsypałam karmę Abi i sama postanowilam wziąść sobie jakaś przekąskę. Wzięłam chipsy, czyli standard. Włączyłam kolejny zajebisty serial na Netlix'ie i postanowiłam skończyć kolejny sezon.

Do spotkania miałam jeszcze z 2h, więc szczerze wolałam już tera zacząć się ogarniać, bo jak to ja, bym się wkręciła w serial i skończyło by się to na nocnym serialu.
-Okej Dominika, czas ruszyć dupe.-powiedziałam sama do siebie, wstawajac z kanapy. Podeszłam do toaletki, zastanawiałam się czy warto się malować. Spojrzałam przez okno, było słonecznie. Nie chciałam wyglądać jak menel więc zrobiłam bardzo lekki makijaż i ubrałam fioletowa bluzę z atomówkami, oraz czarne luźne spodnie z dziurami na kolanach.

Jeszcze zostało mi 45min, a ja już byłam gotowa, dosłownie nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Postanowiłam się przejść, sama, po osiedlu. Złapałam za słuchawki, które leżały na wyspie, szybko nałożyłam trampki i wybiegłam z mieszkania. Oczywiście stałam 5min na korytarzu jak głupia i próbowałam rozplątać słuchawki. Zawsze tak mam, nie ma dna i nocy gdy mi słuchawki się nie poplataja w słupeł.
Moje nogi były już wyczerpane po dziesiątym kółku. Postanowiłam napisać.

•,,Jesteś jak Melodia''•D.K Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz