Specjalnie dla Yo-Yona
TwT
Nie mogła się doczekać to ma....
Doczekała się....-kacchan udusisz mnie-eee.... TY MACHASZ OGONEM?!.
- Lubie gdy mnie tulisz to przyjemne....
- ahaa? Mogę pogłaskać uszka?
- tak... Myślałem że tego ni gdy nie powiesz....
- macha jeszcze szybciej ogonem*
-podchodzi Uraraka by pogłaskać bakugou po uszkachw raz z miną i toru....
- Grrr*
-Kacchan!!!
- no co?! Nie będę się dawał jakims babom.... Miną może.... Niewidzialna nie bardzo ale nie uraszmara!!!
Mina- ja koge?!
-mhm
- a dziewczyny?
- nie...
- bakuś nooo
- kosmitki nie wkurzaj mnie....
Deku/mina- no proszeee
-ugh no dobra ale szatyna nie...
D/M-uparty....
-no wezzzz
-nie
-katsuś proszę....
- katsus?!
- yhm...
- a co z tego będę miał?
- nie wiem wymyśl..
- ja już wiem co...
- co?
- zobaczysz wieczorem...
_ powinienem się bać?
- raczej nie...
- błagam nie....
- ura- zrobisz coś midorii?
- nie...bo mu się będzie podobało.... I będzie chciał powtórkę...
- o czym ty...
- a powiedz do mnie... (...) = szept
- a w życiu.. .
- no proszę....
- nie!
- proszę...
- nie!!!
- czemu?
- wiem jak to się skończy...
- proszę...
Uwaga cringe totality 300000000
Deku szeptem do ucha katsusia *
Senpai~
- zadowolony?!?!?!
- tyy-aak... Ja... Chem... Chcę... Abyś tak robił co-dziennie....
Kami - coś ty brał stary....
-em.... E.... M... Nic.... Ale.... Deku.... Ughh.... Deku....jak ty to robisz?! To.... Jest... No.... Sexy....
- kacchan ty!!!! Ty.....! Ugh.... Baka
- powiedz mi to jeszcze raz...
- w życiu....
- proszę.... Spuszcza uszy i ogon....
- nie...
- Deku....
- wieczórem...jak do cb przyjdę..
- stoi... O 18 u mnie...
- niech Ci będziem...
Kami- midobro ty się nie boisz ze on ci coś zrobi...
- mam asa w rękawie...
- działa?
- kiedyś tego użyłem... Na przyjacielu... Który się we mnie zabujal....i zemdlał.... Więc zadziała.... To było 4 miesiące temu....prawda todoroki?
T- błagam cię.... Nie.... On był martwy...
- nie dotknąłem go.... A druga sprawa widziałem go w galerii... Więc jest żywy...
Kami- musisz mnie tego nauczyć.... Kirishi. A staje się nachalny...
Kiri- nie prawda!
Kami- mam Ci wspomnieć co zrobiłeś tydzień temu i 2 tygodnie temu i w poniedziałek?!
Kiri- chisteryzujesz....
Kami- mhm.... Dzisiaj idę do shinsou...
Kiri- nigdzie nie idziesz!!!! On na ciebie leci... Nie sam na sam!!!
Kami- wiedziałem że go to wkurzy.... Haha
Kiti- chciałeś mnie tylko wkurzyć?
Kami- nie pójdę do niego sam na sam... Bo ostatnio próbował mnie pocałować.....
Kiti- jednak masz mózg...
Baku- zombie?
Kqmi- tia... A kiri jest zazdrosny....
Kiri- nie prawda...
Kami- nie?
Kiri- no może trochę...
Baku- a teraz wy se idźcie gdzie chcecie.... A ja idę do Deku...izuku...?
- jestem tutaj.... Hihi... Senpai~
wyszeptał do ucha katsusia*
Baku- mdleje *
Deku- mówiłem że działa...
Kami- co ty mu powiedziałeś?!
Deku- napisze ci to na kartce... Bo to jest trochę głupie.... I musisz to powiedzieć aby kiriego z nóg zerwało....
Kami- rozumiem...
Deku- możesz zmieniać tekst ale kluczowym słowem jest właśnie to....
Podaje kartkę z napisem senpai* (xdd)
Kami- senp- to serio działa?
Deku- jak widzisz....
Kami- kiedy się obudzi
Kiri- albo wróci do racjonalnego myślenia?
- za jakieś 5 minut.... Więc jak coś to dasz radę uciec w tym czasie....
Mina- em... Baku?
-ch-wila... T-T
-ugh.... Z kim ja żyje...
- dostalem osZolOmiEnIa po czymś Co ByłO meGa sE-
- powiesz to jeszcze raz to nie wstaniesz przez tydzień z tad.... Tu jest eri!!!
Eri- myślałam że mnie nie widzisz....
- Widziałem.... Jak wchodzisz do sali minute temu....
Eri- aha.... Nudziło mi się więc tu przyszłam...
- aha.... Kacchan wstawaj nie rób z siebie większego idioty.... I to wcale nie było takie.... No to co chciałeś powiedzieć i nie pozwoliłem...
- byłO I to BarDzO....
Hehe kończę na dziś bayooo
CZYTASZ
"słodki/wściekły piesek" bakudeku aga_bakudeku3000
FanfictionTo jest taka krindzówa, że japierdole. Miałam 11-12 lat BŁAGAM. NIE PŁACZĘ ZA PSYCHOLOGA. Bakugou został zaatakowany przez złoczyńcę i na 4 dni został zmieniony w pieskaaa.... Izuku go znalazł powiedział o tym aizawie.... I nie bardzo go to interes...