❝[Dawidowi dałeś lutnię...]❞

46 6 3
                                    

❝Jezus usłyszawszy to rzekł: Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą.❞
— J 11,4

Dawidowi dałeś lutnię
Uczyniłeś go poetą i władcą
Obdarzyłeś go swoją łaską
I roztoczyłeś nad nim opiekę

A mi przeznaczyłeś ciemność
I bezgraniczną samotność

Przemieniłeś Abrahama
Tak, że dostał to czego pragnął
Dałeś mu tyle dobra
A on w posłuszeństwie wytrwał

Mi dałeś niestałość
I ból w sercu
I czterdzieści osiem stopni na plecach
Za co
Widzę, że powinnam przestać pytać

Joannie d'Arc dałeś odwagę
I przestała być małą Asią
Która boi się ruchu własnych rąk

Mi dałeś nieposkromiony lęk

Asi dałeś stos i hańbę
Mnie dałeś śruby i skalpel

Hioba za wytrwałość nagrodziłeś
A mnie opuściłeś
Hiob wyszedł na swoje
A mi pozostały łzy

Popiełuszce dałeś wolność
A ja wciąż siedzę w więzieniu
Mojego własnego lęku
I bezskutecznie proszę o litość

Swojemu Synowi dałeś chwałę
A mi dałeś śruby i skalpel

04.02.2021

HemopoezjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz