7

264 16 7
                                    

Miałam dziwny sen ale został  on zakłócony przez dzwoniący telefon.
Spojrzałam ledwo przez oczy na telefon discord.
K: halo śpisz - zapytał
N: ja? Niee - powiedziałam zaspanym głosem
K: niee?? A wie Pani która godzina?
N: eyhma - mruknęłam zdając sobie sprawę że pewnie zaspałam.
D: to tak jak ty Kamil jak do ciebie rano dzwonie - zaśmiał się Diables
K: oj tam
B: cześć Naya - przywitał się Blaszka
N: a więc która godzina - powiedziałam
B: 21:40
N: japierdole - jęknęłam
K: wiesz że jest takie coś jak budzik
N: no nie zadzwonił mi a długo czekaliście na mnie?
K: no trochę ale potem zagraliśmy bez ciebie
N: to dobrze przynajmniej nie siedzieliście bezczynnie
K: racja a grasz z nami w csa?
N: wstaje z łóżka - powiedziałam i przeciągnęłam się.
Włączyłam csa, wzięłam monsterka i rozsiadłam się w fotelu.
N: gotowa czekam na zaproszenie - powiedziałam i otworzyłam napój
T: widzę że piwerko otwierane
N: oj nie tym razem
D: a co?
N: monsterek
K: o ja też mam monsterka peepoblush
T: co jest kurwa?!
Od kiedy wy tacy peepolove do siebie?
D: co mnie ominęło jak spać mnie położyliście
B: no właśnie słucham
N: ale co? Przecież po prostu jesteśmy mili dla siebie jak przyjaciele
K: no właśnie mam wam ten ostatni wyraz przeliterować
T: ty lepiej spójrz na swój czat haha - powiedział i się zaczął śmiać.
Sama z ciekawości odpaliłam czat Erwina a tam YEP, ta ta przyjaciele tf tf
Mówiłam że tak będzie ale jak już gadałam z Kamilem to nie ma co się przejmować.
N: to co gramy? - zapytałam
K: widzę w gotowości
N: kto zamyka ten frajer
T: ooo ewidentnie o jedną imprezę za dużo z wami ona spędziła
D: dobrze Naya kiedy powtórka?
N: Warszawa coś ci to miasto mówi?
D: przyszły weekend?
B: Ja się alkoholu nie tykam
D: to bez Blaszki Kamilek?
K: no jasne!  Stasiu kiedy zjeżdżasz do Polski?
T: oj byczki w przyszły czwartek
K: no co ty serio?
N: no i PogU
T: teraz to się Naya na**biemy haha
N: wiadomo trzeba nadrobić
K: to co gramy- powiedział zmieniając temat. Albo mi się wydawało albo Kamilek był zazdrosny o mnie i Thorka?
Nie Maja przezsłyszało ci się to wytwór twojej wyobraźni - powiedziałam w myślach do siebie.
Mało co się odzywałam wciąż męczyła mnie myśl o tym wszystkim nie wiem czemu ja wogule o tym myśle.
Za dużo sobie wyobrażasz Maja i tyle.
K: Maja jesteś tam? - zapytał
N: tak co się stało?
K: nie nic tylko wszystko w porządku?
N: tak czemu pytasz?
K: bo już dawno skończyliśmy grę, zostaliśmy sami na kanale a dawno zakończyłem streama.
Co cię męczy?
N: nie nic znaczy ... Ugh - jęknełam sfrustrowana
K: spokojnie po woli
N: po prostu zmęczona jestem nic takiego dziękuję Kamil za dziś dobranoc cześć cześć - powiedziałam ściszonym głosem i wyszłam z kanału.
Podeszłam do lustra, spojrzałam na siebie wyglądam okropnie co ludzie we mnie widzą.
Wzięłam prysznic i z faktu że spałam już postanowiłam obejrzeć serial. Ułożyłam się wygodnie i z paczką żelek leżałam i oglądałam.
Dni mijały polegały w sumie na tym samym z rana miała studia potem odpalałam streama a później byłam na gierkach u Kamila ale tylko co drugi dzień.
Thorek jest już w Polsce i z tego co wiem to już się z chłopakami widział.
Ja wymyślałam za każdym razem wymówkę że nie mogę, dużo nauki itd.
Nie wiem sama czemu znów staje się peeposhy do ludzi.
Zaczęłam myśleć nad moją relacją z Kamilem może nie nad tą co jest teraz bo średnio się odzywam nawet nie wiem z jakiego powodu.
Ale rozmyślam nad tą gdy każdy nas shipował w sumie daje to robią gdy jak to mówi czat Ewron " Szrimpuje" .
Na początku nie zwracałam na to uwagi, nie ruszało mnie to.
A teraz? Chciałabym żeby może było coś więcej? Abyśmy mieli o wiele lepszy kontakt skoro mieszkamy w tym samym mieście, kilka minut od siebie.
Usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości więc podeszłam do komputera i spojrzałam na discord.
Okazało się że napisał do mnie Thorek czy możemy porozmawiać nie wiem o czym ale się zgodziłam.
T: no siema
N: hej o czym chciałeś porozmawiać?
T: o Kamilu
N: o Kamilu?
T: w sumie o waszej relacji i o tym co się stało na imprezie gdy reszta poszła spać
N: ale co?
T: powiedz mi Naya co tam się działo
N: ehm no dobra więc wiesz przyszłam na imprezę było git potem jak Diables odpalił streama no to siedziałam obok Kamila tak aby wiesz nie było na widać.
Emmmm - zwiesiłam się
T: i co dalej?
N: poszłam po drina wróciłam i położyłam głowę na ramieniu Kamil on mi zabrał drinka i powiedział że jestem słodka jak się denerwuje - powiedziałam i na chwilę uchichłam wspominając tą sytuację. Nawet nie wiem kiedy moje policzki stały się czerwone.
T: yhym Naya?
N: tak? - wyrwałam się z trasnu
T: już wiem co wam jest oby dwóm
N: ale komu?
T: tobie i Kamilowi
N: ale co nam?
T: wy się po prostu zakochaliście
N: czekaj co? W kim niby? Thorek co ty wymyślasz?!
T: no popatrz Kamil jak opowiadał mi przy piwie o tej imprezie i wgl co się tam dalej działo.
Spokojnie wiem że do niczego nie doszło.
To też on się tak zawieszał, jakby rozmarzony i sama mi powiedz czy nie gada wam się ostatnio jakoś dziwnie? Kamilek jaki miły jest przy tobie w sumie zawsze szrimpował.
I teraz ty unikasz stosunkowo z nim spotkania irl znów. Ile razy cię zapraszaliśmy a ty wykręcałaś się wymówką nawet nie wiesz jak go to smuciło.
Ale ja wiem że dla ciebie jak i dla niego jest to trudna sytuacja. Nie znacie się zbyt długo, niedawno się dopiero pierwszy raz irl zobaczyliście,  poznałaś go trochę bliżej q on ciebie i...
N: Kamil zaczął mnie zauważać
T: a ty jego
N: ehhh
T: nie powiem nic jemu nie chce się wtrącać ale może warto spróbować?
N: nie chce zniszczyć tej przyjaźni
T: on pewnie też ale wiesz bez ryzyka nie ma zabawy
N: przemyśle to wszystko
T: to super cieszę się a wszystko w porządku?
N: tak jak w najlepszym- powiedziałam sarkastycznie.
- a u ciebie?
T: u mnie dobrze rodzina zadowolona że wróciłem już do Polski
N: to super dobra ja lecę bo mi jedzenie przyszło
T: okej to smacznego!
N: dziękuję! I pas
T: paaa
Tak naprawdę będę dopiero zamawiać jedzenie ale co za różnica.
Było grubo pod 23:00 Kamil miał jeszcze live więc postanowiłam zamówić pizzę kupić alkohol dobry i wpaść do niego pod pretekstem dokończenia serialu.
Zamówiłam ubera i wzięłam ze sobą również dresy które ostatnio mi dał.

--------------------------------------------------
Siemanko witam witam i o zdrowie pytam!
Rozdziały luźno wstawiane ale niestety dużo pracy i nauki mam więc mniej czasu na pisanie.
Ale życzę miłego wieczoru!
WendyKiss

Inaczej niż każdy myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz