4

6 1 0
                                    

Drugi dzień szkoły i oczywiście pierwsza lekcja z moim ukochanym sąsiadem, siedziałam w swojej ławce czekając na przyjaciół, w klasie oprócz mnie było kilka innych osób, każdy był zajęty sobą, mamy teraz godzinę wychowawczą więc frekwencja będzie niska. Chwilę przed dzwonkiem do sali weszli Kim i Collin, kuzyn zajął miejsce obok mnie.

-Heej!-Kim przytuliła mnie i usiadła przed nami.

-Co tam mała?-Collin pocałował mnie w policzek, w tym samym czasie Niall wszedł do klasy.

-Dzień Dobry- przywitał klasę, część mu odpowiedziała- to sprawdzamy obecność- zaczął czytać nazwiska.

-Przedstawię wam plan na ten rok, do końca września musicie oddać wnioski na maturę z dodatkowymi przedmiotami, od października przez cały miesiąc po szkole macie zajęcia dodatkowe, będzie polegało to na tym, że każdy z was wybierze sobie miejsce np. schronisko i będziecie chodzić tam codziennie pomagać, ocena z tego stanowi 90% oceny końcowej z zachowania i osoba z każdej grupy, która poradzi sobie najlepiej wyjeżdża w zimę do Hiszpanii. Każda grupa ma swojego opiekuna, który będzie oceniał. Jakieś pytania?

Collin podniósł rękę

-Proszę?

-Co mamy do wyboru?

-Przedszkole, dom dziecka, dom starców i schronisko- w klasie rozniosły się szepty kto chce gdzie iść. Ale nie potrafiliśmy się podzielić- Okej, skoro ciężko jest wam się podzielić ja to zrobię. Kim, Chris, Luke i Mia, dla was przedszkole. Abby, Tom, Jake i...

Błagam nie ja... zabije się jak będę z Abby.

-i... Megan dla was dom dziecka- spojrzałam na dziewczynę, która mordowała mnie wzrokiem. Czyli zapowiada się ciężki czas...

Niall podzielił nas na grupy i tak minęła nam lekcja.

~~*~~

Po zajęciach standardowo trening siatki. Za tydzień mamy mecz, więc treningi odbywają się często. 

-Ok dziewczynki, Pan Horan poprowadzi dzisiejszy trening za mnie. Będzie on trenował męską drużynę więc dzisiaj trochę go przeszkolę. 

Prawie każda była zachwycona tym, że Niall będzie prowadził nasz trening. Blondyn rozejrzał się po nas i zatrzymał wzrok na mnie, a konkretnie na opasce na moim ramieniu z literką ,,C" czyli kapitan, podniósł wysoko brwi. Takie dziwne, że mogę być kapitanem?

-Dobrze więc zaczniemy od trzech kółek dookoła sali- i tak zaczęła się nasza rozgrzewka. Po skończeniu rozgrzewki podzieliliśmy się na drużyny, a skoro było nas za mało Niall również grał, przeciwnej drużynie niż ja. Zaczęło się walką o serw, którą wygrałam, wykonałam pierwszy serw celując w blondyna, idealnie podał piłkę do Mii, która stała pod siatką, rudowłosa wystawiła mu piłkę na ścięcie, ale nie poszło to po jego myśli bo Alex udało się odebrać. Zdobyłam cztery punkty z rzędu i straciliśmy piłkę. Mecz skończył się szybko, naszą wygraną.

-Koniec na dziś!-krzyknęła trenerka- poszłyśmy do szatni przebrać się.

~~*~~

Siedziałam w biurze zajmując się projektem ogromnego hotelu, dźwięk dzwonka rozniósł się po moim apartamencie, z ociągnięciem odsunęłam krzesło od biurka i poszłam zobaczyć kto to. Po otwarciu drzwi ujrzałam blondyna z butelką wina.

-nie uważasz, że to dziwne? Jesteś moim nauczycielem i przychodzisz do mnie z winem- odezwałam się za nim on zdążył.

-Nie po to tu jestem, mam właśnie randkę i nie mogę znaleźć korkociągu- ok tego się nie spodziewałam.

-Wejdź- otworzyłam mu szerzej drzwi. W ciszy szliśmy do kuchni, Niall oglądał z zaciekawieniem moje mieszkanie. Wyjęłam korkociąg zabrałam od chłopaka butelkę z winem, i sprawnym ruchem otworzyłam.

-Proszę

-Dzięki- odebrał napój- ładne mieszkanie, sama mieszkasz?

-Jak widać- wzruszyłam ramionami.

-No tak, bogata córeczka tatusia- powiedział pod nosem.

-Wyjdź- wskazałam palcem na drzwi.

-Oj no przestań to tylko żarty.

-Kolejny raz nie powtórzę.

-Dobra, trochę dystansu- powiedział i chwilę później zniknął za drzwiami.

Dlaczego ludzie oceniają mnie po tym kim jest mój ojciec? Wszystko co mam zdobyłam ciężką pracą. Oczywiście prace mam dzięki tacie, ale nigdy nie dostałam czegoś od niego bo taką miałam zachciankę, owszem dostaje od niego drogie prezenty, ale większość zdobyłam sama. A co do taty to właśnie do mnie dzwoni.

-Halo? 

-Cześć Meg, mam dzisiaj bardzo ważny bankiet, mogłabyś mi towarzyszyć?- Często chodziłam z nim na tego rodzaju imprezy, zwykle jest tam wiele inwestorów a  ja pomagam mu ich zdobyć, zagaduje ich żony lub ciekawie reprezentuje firmę.

-Oczywiście- po słowach Nialla nie mam ochoty na wyjścia, ale pomagając tacie w zdobyciu inwestorów mogę sporo na tym zarobić, a pieniądze przydadzą się na studia.

-Super bądź za trzy godziny w hotelu Palms, do zobaczenia.

-Pa- krótko odpowiedziałam i rozłączyłam, mam bardzo mało czasu na przygotowanie się.

Poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic, po umyciu się owinęłam ciało puszystym szlafrokiem, wysuszyłam włosy i zrobiłam na nich delikatne loki, usiadłam przy toaletce i zrobiłam mocniejszy makijaż. Na koniec zostało mi wybranie sukni, cienie na powiekach mam fioletowe więc takiego też koloru wybrałam sukienkę i do tego pasujące szpilki. Przyjrzałam się w lustrze, ale czegoś mi brakowało, szybko chwyciłam złoty łańcuszek, który mam po mamie. Teraz już wszystko było idealnie, po krótkim zastanowieniu się zdecydowałam, że pojadę swoim autem, i tak nie będę pić bo idę jutro do szkoły. Mam dwa auta, czarny Jeep oraz mazde. Wybrałam to drugie, bo jeep jest dość dużym autem i w tej sukni dziwnie będę w nim wyglądać, a mazda jest w cabrio i jest dość mała. Chwyciłam odpowiednie kluczyki i wyszłam z mieszkania, zjechałam windą na parking podziemny i udałam się w stronę auta. Przy moim samochodzie stał z Niall z jakąś blondynką, która prosiła go o to, żeby jechali moim autem. Ok nie wiem co jej nagadał ale to wygląda śmiesznie. Ciekawe jaka będzie jej reakcja gdy wsiądę do auta, postanowiłam od razu to sprawdzić.

-Nie wiem gdzie są klu...

-Przepraszam- powiedziałam przerywając blondynowi. Otworzyłam auto i zajęłam miejsc kierowcy, szybko odjechałam w lusterku widziałam jak Niall dostaje w twarz od blondynki.


~~*~~


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 10, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niezależna|NH|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz