- O cześć... a co ty taka jakaś nie w sosie?- zapytał Kuba.- A pewnie z tym doktorkiem wam się nie układa co w pielęgniarkę nie chciałaś się przebrać?-dodał żartobliwie.
- Nie o niego chodzi.- odrzekła Paulina, której wcale nie było do śmiechu.
-To o kogo w takim razie?- zapytał.
-O Agatę...- opowiedziała Wach.
- A co się dzieje?- kiedy Kuba dowiedział się, że chodzi o Agatę to wcale już nie było mu do śmiechu bo pamiętał bardzo dobrze co wydarzyło się jakieś trzy lata temu kiedy Agata uciekła z domu bo nie dogadywała się z Pauliną.
- Jest jakaś dziwna, w ogóle nie chce ze mną rozmawiać, zamknęła się w sobie. Cały dzień siedzi w pokoju i prawie w ogóle z niego nie wychodzi. Znowu straciłam z nią kontakt... wiesz Kuba ja myślałam, że po tej ostatniej akcji z ucieczką jakoś się z nią dogadałam, że poprawił się kontakt między nami, ale teraz już sama nie wiem co mam robić...- Paulina opowiedziała o problemie, który ma z córką, wychowuje ją sama i połączyła to z wymagającą pracą w policji. Radziła sobie naprawdę dobrze, ale Agata była w okresie dojrzewania, więc nie wiadomo co mogło przyjść jej do głowy. W szczególności, że dla nikogo okres dojrzewania nie jest łatwym czasem w życiu.
- Ty a może ona po prostu nie może przyzwyczaić się do tego, że mieszka z wami teraz Piotrek i, że jesteście razem. Wiesz no cały czas byłyście tylko we dwie od czasu do czasu miałaś jakiegoś tam faceta, ale na krótką mete a Piotrek Ci się oświadczył więc może zrozumiała, że to jest coś poważniejszego i dusi to w sobie bo nie chce Ci psuć miłości i twojej relacji z nim.- Kuba mógł mieć racje .
-Też o tym myślałam, ale coś mi nie pasuje przecież dzieciaki w takiej sytuacji zazwyczaj jakoś protestują nie wiem krzyczą, obrażają się na cały świat a ona po prostu się zamknęła i nie mam pojęcia co się u niej dzieje. Nawet ostatnio nie przychodzi do niej ani jej chłopak Kamil ani żadne koleżanki, Kuba ja naprawdę nie wiem co się dzieje. Fakt ja dużo pracuje, ale staram się rozmawiać z nią... Boję się, że to może być depresja... - Paulina przeczuwała najgorsza z możliwych wersji. Depresja to wbrew pozorą bardzo poważne zchorzenie i u młodych ludzi w tych czasach niestety występuje coraz częściej.
-Myślisz, że to aż tak? To może zapisz ją do psychologa... - zaproponował Kuba.
-Chyba tak zrobię i to jak najszybciej bo boję się, że coś sobie może zrobić. - Paulina powiedziała to z oczami szklanymi.Po powrocie do domu Agaty jeszcze nie było a Piotrek wyjechał na szkolenie tygodniowe więc Paulina była sama. Czekała na Agatę, ale chciała w między czasie zrobić kolację lecz lodówka świeciła pustak i więc Wach poszła na zakupy. Kiedy Pauliny nie było w domu wróciła jej córka cała zapłakana od razu poszła do swojego pokój i rozmawiała z kimś na czacie. Nie zauważyła ani nie usłyszała kiedy Paulina wróciła do domu a ta podeszła pod drzwi pokój Agaty i słuchała. Zza dzwi było słychać głos Agaty i kogoś jeszcze jakieś innej dziewczyny :
-Nie mam już siły... Cały czas udaje, że wszystko jest okej, ale naprawdę wcale tak nie jest. - powiedziała zapłakanym głosem Agata.
-Czemu nic nie powiesz swojej mamie, przecież ona jest w porządku napewno by Ci pomogła. - powiedział głos dziewczyny wybrzmiewający z laptopa Agaty.
-Nie chce jej martwić i psuć jej szczęścia. Ma teraz faceta i jest z nim szczęśliwa a ja... Nie chcę stawać na drodze do jej szczęścia - odpowiedziała.
-Znam ją wiem, że Cie kocha... Jesteś dla niej najważniejsza, zrobiła by dla ciebie wszystko tak samo jej facet Piotrek o którym mi opowiadałaś i twój wujek. Oni wszyscy Cię kochają... - znowu odezwał się głos dziewczyny a za drzwiami cały czas stała Paulina i nie mogła uwierzyć w to co słyszy. Starała się powstrzymać płacz, ale...
-Ale mam już tyle przez mnie wycierpiała nie chce stwarzać jej kolejnych problemów. A Piotrek... kochają się i mama wreszcie jest szczęśliwa... - powiedziała.
-Ale bez ciebie bedzie nie szczęśliwa. Musisz iść do psychologa przecież wiesz, że sama sobie z tym nie poradzisz. - powiedziała dziewczyna a z rozmowy wynikało, że jest to jedna z koleżanek może nawet przyjaciółek Agaty.
-Nie, jestem zdrowa a nie chora na głowę. Nie chcę żeby zamknęli mnie w psychiatryku. Może łatwiej było by z tym skończyć... - słowa Agaty które zza drzwi usłyszała Paulina wprawiły ją w osłupienie a serce podeszło jej do gardła.Może ta historia z pozoru jest oczywista, ale jest jeszcze drugie dno tej sprawy.
![](https://img.wattpad.com/cover/271412194-288-k899971.jpg)
CZYTASZ
Pozory mylą
Misteri / ThrillerOpowieść jest o bohaterach serialu Sprawiedliwi wydział kryminalny a dokładnie o Paulinie Wach , Jakubie Walczaku i Agacie Wach oraz innych. Opowieść jest bardzo uswiadamijąca i adekwatna do obecnych czasów w których wydarzyć może się wszystko i zab...