POV Bartek
Wstaje jak codziennie, ale mam takie dziwne uczucie że niedługo może się coś wydarzyć. Jeszcze nigdy tak nie miałem i się tego troszkę obawiam. Kiedy już zwlekłem się z łóżka, poszedłem zjeść śniadanie. W salonie zobaczyłem Damianka.
- Cześć Damianek - przywitałem się z przyjacielem
- O, dzień dobry - odpowiedział
Czułem się bardzo dziwnie rozmawiając z Damianem, jeszcze nigdy tak nie miałem.
- co tam u Ciebie? - zapytałem
- bardzo dobrze, a u Ciebie? - odparł Damian
- u mnie też dobrze, tylko....
- tylko co? - zaniepokoił się
- dziwnie się czuje, jeszcze nigdy tak nie miałem.
- A co się dzieje? Możesz mi to jakoś opisać? - odpowiedział Damianek
- nie potrafię, nie umiem znaleźć słowa, które by to opisało - odparłem
- Bartek...
- tak?
- wiesz że jeśli się coś dzieje to możesz mi to powiedzieć
- tak wiem
Zjedliśmy śniadanie i poszedłem do siebie do pokoju rozmyślająć nad tym dziwnym uczuciem.
