02 Lipca 1988 Godzina: 13:14
Szłam z Elizabeth po parku . mam 16 lat a ona 15, jest o rok młodsza odemniePoszłyśmy do Kawiarni, by poprostu sie czegoś zimnego napić bo było strasznie gorąco, rozejzalam sie i usłyszałam krzyk
-Charlie?!- krzyknął trochę mi znajomy głos, gdy spojzalam. siedzieli tam John , Marla , Jessica, Carlton, Jason i Lamar. Hej! -krzyknelam, Charlie?!-Wszyscy sie zdziwili i podeszli do mnie. John i Jessica mnie mocno przytulili a reszta sie przywitala słown
Usiadlam z Elizabeth do ich stolika.
Słyszeliście o Freddy fazber's pizza? -Powiedziała Marla pijąc cole
Tak! Dużo razy!-Powiedziala Elizabeth
Została zamknienta-powiedzial Carlton
A ja siedzialam i słucham co mówią
idziemy do niej jutro?o 18?-powiedzial zadowolony Lamar
Zwariowałes?! tam będzie stróż!-powiedział zły Jason
To nie głupi pomysł-powiedzialam
trzeba tylko wziąsc jakies latarki itp..-powiedziala Elizabeth
to jutro 18 pod pizzerą freddy'ego?-Spytał John
tak!-Wszyscy krzykneli i sie rozeszli03 lipca 1988 Godzina:18:03
Wszyscy przyszli właśnie.
Macie latarki?-Spytała Elizabeth
TAK!-Zawołali wszyscy .
Zostawili Plecaki i podeszli do drzwi. Zamknięte!-Zawolal Lamar i ciągnął za klamke. Zobacz geniuszu! na kłódkę jest zamknięte!-Powiedziala Marla
Paczcie! Tam jest dziura! idealna do wejścia!-Zawolala Elizabeth
Ale jak tam wejdziemy..?-Spytał zdzwiony Lamar
Podeszlam do góry z piasku i sie zaczelam po niej wspinac.
CHARLIE!-zawolali
Spokojnie! tendy sie da dostać do Pizzeri!-Zawolalam i sie wslizngnelam do Freddy Fazbear pizza. Później inni tez weszli.
Widziałam ze to będzie ciężkie..
To idziemy?-Spytali Elizabeth i John.
Tak-powiedziałam i ruszyliśmy..03 lipca 1988 godzina: 18:40
Szlismy po opuszczonej pizzeri i zaczęłam sobie wszytsko przypominac..
Tu sie bawiłam..tu biegalam z przyjaciółmi..-szłam i dalej rozmyślałam