-A kto wypił niech tańczy niech tańczy niech tańczy potem niech się oświadczy oświadczy jeb!-śmiech Mani i Dinah rozszedł się po pustej ulicy a ja szłam grzecznie za nimi z Camilą pod rękę i się chichrałyśmy
-I’m just a holy fool, oh baby it’s so cruel But still I'm love with Judas, baby I’m just a holy fool, oh baby it’s so cruel But still I'm love with Judas, baby-Camila oparła mi głowę na ramieniu a ja troszkę mocniej ścisnęłam jej dłoń
-Czemu nie śpiewacie z nami?!-krzyk Mani rozszedł się po okolicy koło mojego apartamentowca
-Zostaw je nie możemy ich rozpraszać przy pierwszym Camren kiss-szatynka pokiwała wesoło głową po czym weszła do budynku gdzie siedział Martin młody i zadbany 23 latek który o dziwo był wyjątkowym draniem jeśli chodzi o kobiety
-Hej Lauren-odparł ale jak zobaczył kto jest obok mnie szybko podszedł do drzwi windy i wcisnął guzik
-Jak się zwie twoja urocza koleżanka?-warknęłam tylko pod nosem a on chyba nie usłyszał albo to zignorował bo jego ręka zmierzała w kierunku wolnej dłoni brunetki, ale chwyciłam ją i uderzyłam jego pięścią o ścianę wtedy drzwi windy się otworzyły i wszystkie cztery weszłyśmy do środka.Gdy otworzyłam nam drzwi na nasze nogi zaczęła skakać Mila która wesoło skomlała i kręciła się dookoła
-Ja pierdole, jezu myślałam że to włamywacz-odparła blondynka po czym została pociągnięta przez Mani w stronę pokoju gościnnego.Sama zaprowadziłam Camilę do mojej sypialni, i położyłam się spać w salonie żeby nie zaburzać strefy komfortu dziewczyny. Ale w nocy poczułam ciężar na swoim boku i głos
-Tam zimno a ty ciepła-mruknęłam nie wyraźnie coś w odpowiedzi i objęłam tą osobę i poszłam dalej spać mają przy swoim boku ciepły i mięciutki kaloryfer.
CZYTASZ
Dotkliwy Dotyk||Camren
Fanfiction18 letnia Karla Camila Cabello została zgwałcona w sposób brutalny w domu państwa Mendesów a dokładnie w gabinecie Manuela Mendesa ojca sprawcy 20 letniego Shawna Mendesa.Sprawca na samym początku sprawy nie przyznał się do oskarżeń w jego kierunku...