Gdy juz wstaliśmy quackity i ja odrazu ubraliśmy sie w jakieś normalne ubrania i zeszliśmy na dół do karla
Y/N: hey karl!
Karl: hey!
Alex: Sapnap dalej spi?
Karl: tak
Alex: jak mozna tyle spać jest juz 9
Karl: nie wiem dobra macie tu naleśniki a ja lece do sapnapa
Alex: kk
-Zjedliśmy naleśniki-
Alex: mamacita jedziemy do sklepu po lody ekajpy?
Y/N: ale na pewno znowu ich nie bedzie ):
Alex: i tak jedziemy wsiadaj do auta i nie marudż
Y/N: :(
-pojechaliśmy do żabki-
Y/N: ty patrz s-
Nawet nie mogłam dokączyć bo jakiś kid przybiegł i wziął ostatnie 2 lody
Y/N: ehh nie ma
Alex zaczął sie ze mnie śmiać
Y/N: kurwa stop nie bedziesz sie ze mnie smiać
Alex: nie zabronisz mi
Y/N: dobra wracajmy
Alex: jutro znowu jedziemy
Y/N: ale nie opyla sie
Alex: opyla sie
Y/N: ej ty patrz
Alex: co?
Y/N: jajco nie no zartuje patrz
Po 2 stronie sklepu stał george i kupywał kwiaty
Alex: dawno go nie widziałem, na luja mu kwiaty?
Y/N: dobra walić go dla claya na pewno
Alex: dobra to idziemy
Y/N: nom
Wróciliśmy do domu
Y/N: JESTEŚMY!!!!!
Karl: kurwa nie drzyj sie sapnap dalej spi
Y/N: kurwa ty żartujesz? KURWA JEST 11
Karl: ehh ty nie wiesz co wczoraj sie działo
Y/N: o-o
Karl: o-o
Alex: o-o
Karl: wait miałem tego nie mówić
Y/N: ok nie chciałam wiedzieć
*ktoś zadzwonił do drzwi*
Y/N: otworzeeeee george co ty tu kurwa robisz
George: Y/N bardzo cie przepraszam traktowałem cie jak gówno przepraszam cie
Y/N: co?! Clay cie zostawił?
George: nie poprostu przemyślałem troche rzeczy i... chcesz być moją dziewczyną? Znowu? Przepraszam cie za tamto
*pov alex ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Ten przydupas znowu chce sie dobrać do mamacity a potem jej złamać serce? Przkro mi jebana jerzyno ale Y/N jest moja wsadz se kija w dupe jebany żulu z pod biedry
*pov Y/N*
Czemu ta jerzyna głupia chce do mnie wrócić przeciez ma claya? Kurwa walić go nie.
Y/N: wypierdalać
Gyshsnwnksmajjsuzjwhwnnsnsjsjdj PRZEPRASZAM
Y/N: przepraszam cie george ale nie wróce do ciebie po tym jak mi łamałeś serce poza tym myślałam ze masz claya? Coś sie stało?
George: nie nic.. to ja juz ide..
Y/N: BAJO JAJO (nie no zartuje Y/N: paa)
Y/N: alex co o tym myślisz?
Alex: ...
Y/N: alex?
Alex: co?
Y/N: co o tym myślisz?
Alex: ah em myśle ze nie warto do niego wracać
Y/N: a sprawa z clayem?
Alex: nie mam pojecia co z nim
Y/N: dobra trudno
Alex: KARL!!!!
Karl: nie drzyj sie czego chcesz
Alex: ups.. sapnap dalej śpi?
Karl: no tak
Alex: mamacita oglądamy jakiegoś streama?
Y/N: spoko to chodz do mnie do pokoju
Alex: kk
Gdy doszliśmy do pokoju ehh...
Y/N: CZEMU SAPNAP SPI W MOIM POKOJU KARL!!!!!
Karl: UPS
Y/N: CO TO MA BYĆ
karl: ...
Y/N: dobra quack chodz do twojego pokoju w ogóle tam nie byłeś od przyjazdu do mnie
Alex: a no tak ja mam pokój
Y/N: debil
Alex: dobra eh oo purpled spoko
Y/N: uuu
*oglądalismy random streamy do pózna*
Y/N: alex ide spanko
Alex: oki idziesz do siebie?
Y/N: tak
Poszłaś do pokoju
Y/N: KURWA KARL SAPNAP PRZESPAŁ CAŁY DZIEŃ CZY CO??!!!
Karlos: na to wygląda
Y/N: dobra ide spać do alexa mam tego dość
Karl: *😏😏*
Y/N: co
Karl: jajco idz do swojego ukochanego 😏😏😏
Y/N: wal sie
Poszłam do pokoju alexa i mu sie rzuciłam na łózko
Y/N: WITAM SPISZ?
Alex: KURWA SPAŁEM JUZ PRAWIE
Y/N: to juz nie spisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Alex: a co ty tu robisz?
Y/N: ide tu spać bo sapnap dalej tam spi
Alex: 😏 ok pa
Y/N: papapapap
No i poszlismy spać bajo jajo
////////////////////////////
Mam nadzieje ze sie spodobało
650 słów