Wczoraj dość szybko usnełam.. usnełam z myślą o alexie.. czy ja sie serio w nim bujam..? O boze przeciez ja mam chłopa.. eh nie ważne.. dobra wstaje z tego łózka nie mogę juz tutaj tak leżeć.. idę się przebrać zostały 2 dni do spotkania z ekipą.. i z alexem.. wczoraj strasznie do mnie zarywał.. hah.. dobra koniec tego dobrego idę się ogarnąć
~poszłam się ogarnąć i akurat jak myłam zęby alex do mnie napisał~
Alex: heyyyyyyyyy
Y/N: hey
Alex: za 2 dni się widzimy :)
Y/N: nom! Wreszcie zobacze cie w rel XD
Alex: nie mogę sie doczekać
Y/N: ja tak samo :)
Alex: gramy w mc?
Y/N: jasne tylko umyje zęby ty juz czekaj na dc :)
Alex: ok!~umyłam zęby jak najszybciej zeby gadać z alexem, przy okazi wziełam ze sobą żarcie w sensie chipsy i colę i poszłam na komputer dołączyć na vc do alexa~
Y/N: hejj
Alex: hej mam-
~george wbija na vc~
George: a co tu sie dzieje?! Y/N choć na chwilę na vc ze mną
Y/N: a nie mogę za jakąś godzine? Chciałam z alexem grać w bedwarsy
George: teraz! Nie pózniej teraz..
Y/N: no ok juz boze..
~poszłam na vc razem z georgem~
Y/N: noooo i o co chodzi?
George: kurwa jak o co chodzi?! Czemu ty znowu z nim gadasz?!
Y/N: bo mogę.. nie zabronisz mi ty tez gadasz cały czas z clayem
George: co kurwa? Zabraniam ci z nim gadać jesli zobaczę cie jeszcze raz z nim na vc to zobaczysz co się stanie
~Y/N left the vc~
Popłakałam się.. najpierw flirtuje z clayem jest do mnie nie miły a potem zabrania mi gadać z alexem.. muszę napisać alexowi ze niestety nie mozemy gadać..
Y/N: hej alex.. nie mogę niestety grać.. george jest zazdrosny i powiedział ze jesli zobaczy nas razem na vc to coś zrobi..
Alex: czekaj co?! Kurwa on coś w głowe ma? Czemu nawet z tobą gadać nie mogę?
Y/N: nie wiem wydaje mi sie ze jest zazdrosny..
Alex: to jak tak ma być to poprostu zadzwoń przez dc nie musimy wchodzić na serwer na dc przeciez zasady są do łamania prawda mamsita? ;)
Y/N: no taa prawda dobra to juz dzwonię
~Y/N dzwoni do alexa~
Gadali z 5 godzin a potem george zadzwonił do Y/N
Y/N: o kurwa george dzwoni czekaj zaraz wracam
~rozłączyłaś się i odebrałaś od georga~
Y/N: czego teraz? Najpierw zakazujesz mi gadania z alexem a teraz do mnie dzwonisz? Czego chcesz?
George: dobra uspokój sie chciałem cie przeprosić.. wiesz byłem poprost zazdrosny.. przepraszam
Y/N:...
Zatkało mnię pierw zabrania mi gadać z alexem a potem mnie przeprasza? To co tak cały czas bedzie ze najpierw wszystkiego bedzie mi zabraniał a potem bedzie przepraszał? Dobra ale wybaczę mu.. zostały 2 dni do przyjazdu a ja nie chcę żeby george był na mnie zył gdy przyjadę..
Y/N: wybaczam ci.. ale błagam cie rób tak nigdy więcej..
George: no ok... powiem ci kto jedzie na spotkanie czekaj musze znaleść liste...
George: ok mam! Dobrze więc tak mamy ciebię clay, willbur, SapNap, Karl i tak naprawdę tyle.. więcej osób się nie zgodziło.
Y/N: czekaj a co z alexem?
George: ty znowu o nim gadasz? Ty tylko o nim myślisz przestań alex mi powiedział że nie jedzie.
Y/N: czekaj muszę cos zrobić zaraz wracam..
~Y/N wyciszyła się~
Czekaj co? Jak alexa nie bedzie? Przeciez powiedział że jesli ja jadę to on tez. A ja mu powiedziałam bardzo wyrażnie ze ja jadę! Napiszę alexowi..
~Y/N piszę do alexa~
Y/N: ej alex co tu sie odpierdala?!
Alex: o co chodzi?
Y/N: george własnie powiedział ze ty nie jedziesz bo nie mozesz?.. to prawda?...
Alex: czekaj co? Nie to nie prawda! Przeciez powedziałam ze jesli ty jedziesz to ja tez.. georgowi tez powiedziałem że jadę.. nie wiem o co chodzi
Y/N: czekaj musze juz iść bo wyciszyłam się zebym mogła napisać do cb..
Y/N do georga: hej juz jestem przyniosłam sobię tylko żarełko hah.. ej bo ta cała sprawa z alexem.. przeciez on mi ostatnio mówił ze jedzie
George: aaa no tak zapomniałem ze jednak jest na liście ups.. heh kazdemu sie zdaża
Y/N: nie no jest git ja juz muszę kończyć bo jadę do sklepu paaa
George: pa
O mój boze on to specialnie zrobił? Masakra.. dobra wracam do alexa na vc dobrze ze go okłamałam ze idę na zakupy- nie będzie nic podejrzewać.
~Y/N wraca na vc do alexa~
Y/N: hej juz jestem..
Alex: hej mamasita ;)
Y/N: George powiedział ze jednak jesteś na liście ale wydaje mi się ze skłamał bo sie dowiedział ze ja wiem ze jedziesz..
Alex: aha? On coś kręci lol dobra ale najważniejsze to ze jadę
Y/N: nom dobra choć na bedwarsy
Alex: ok!
~grali w bedwarsy do 23 w nocy~
Alex: a ty nie idziesz spać?
Y/N: nie chce mi się lol
Alex: idz spać bo jutro sie pakujemy. Ja tez juz idę
Y/N: dobra to ja tez pójde paa :)
Alex: pa mamasita ;)
Y/N: ja ci dam mamasita
~Y/N left the vc~
Kocham go.. czekaj co?! Co ja wlasnie kurwa powiedziałam??
Ja pierdole.. idę spać////////////////////////////////////////////
873 słów :D mam nadzieje ze sie spodobało