#1

429 11 4
                                    

C= patryk inaczej kolorowy
Ka=kamil owczarek
O=oliwia misztal
K=karol
M=monika

Pov:colorowy
Dzisiaj ide się spotkać z kamile oliwią i moniczką ciesze sie bo dawno sie nie widzielismy oliwka ma zamiar przyprowadzić nowego znajomego ciekawe czy jest spoko ide sie szykowac bo za 30min ide po moniczke

Pov:monika
Ide spotkac sie z chlopakami i oliwka mega sie ciesze zaraz ma przyjsc patryk

Ka:gdzie ta oliwia
M:nie wiem
C:podoc ma przyjśc z jakims niby znajomym
M:jak niby jak ona jest z Arturem
Ka:własnie
C:o patrz idą
M:o jezuuu
O:hejka wszystkim
K:hej jestem karol
M:monika
C:patryk
Ka:kamil
O:idziemy
W:tak
M:wogole idziemy na impreze nie?
C:no tak
Ka:na a gdzie by można było iśc z moniczką
M:juz nie przesadzaj
Ka:haha
M:a ty kamilku sie nie smiej
Ka:a jak bedze
M:to ci wyjebie haha
Ka:no chyba nie

Kamil wziął monike na ręce i wrzucil do fontanny
M:pojebało cie kamil
W:hahahahaha
K:dobrze kamil
M:a ty sie nie odzywaj nie nalezysz do naszej paczki
O:nie kłucie się
M:dobra ja ide do domu bo mi zimno
C:nie idź dam ci bluze
M:jak bluze to ok ale juz jej nie odzyskasz
C:juz i tak kilka straciłem
M:kiedys tam ci oddam te wszystkie bluzy albo i nie heh
C:nie musisz wiem ze bardzo lubisz bluzy moje i kamila
M:nie tylko wasze innych chłopaków też
K:jeszcze gdybys go miala hahahah
M:a wiesz co zamknij morde nic o mnie nie wiesz a poza tym mam chlopaka
Ka i c:serio?
M:tak nazywa się damian a ja ide do domu
C:ej no zostań
M:nie
Monika zdjela bluze i rzuciła patrykowi
M:masz jutro przyniose ci reszte
C:no nie obrażaj sie
M:ide narazie

Kamil pobiegl za moniką
Ka:moniczka
M:co
Ka:dlaczego idziesz
M:bo ten karol mnie wkurwia
Ka:olej go. Jak chcesz to spytam sie patryka i możemy pójsc z tobą gdzieś
M:jak chcesz to ty chodź on niech zostanie
Ka:jak chcesz ide im powiedziec
Ka:a jak on bedzie chcial isc
M:jak bedzie chcial sam bez mowienia mu czy idzie to ok ale jak sam z siebie sie nie spyta to nie pytaj
Ka:oki
M:idź szybko bo mi zimno
Kamil dal moni bluze
M:dziękuje i tak wgl to nie mam chlopaka
Ka:tak myslalem bo bys mi powiedziala
M:no wsumie raczej tak
Ka:dobra ide

U innych
O:czemu tak dlugo
Ka:rozmawialem z monika
C:dobra idziemy
K:czego ma twoja bluze
Ka:bo moze jej kurwa zimno
Ka:zamkinj sie juz karol. A tak wgl ide z moniką więc odźcie sobie sami
K:z nią przecierz ona nawet ładna nie jest
Ka:jest i sie od niej odwal
O:dobra chodź karol a ty kamil monoi pozegnaj
C:ja tez bym poszedl ale musze juz do domu wracać
Ka:to zapytam moni moze cie odprowadzimy
Patry i kamil poszli do moni
Ka:odprowadzimy patryka do domu
M:okej chodźmy
U patryka
C:a tak serio nie musze iśc do domu chcialem was do mnie zaciagnac i sobie z wami posiedziec bez tego karola
M:przynajmniej jestesmy tego samego zdania
C: dobra to chodźmy na góre
M:no nie wiem
C:chodź i nie pierdol
M:ide ide

Ka:masz cos do picia
C:wode
M:a cos z %
C:no nie wiem ty niepelnoletnia jestes
Ka:haha
M:serio?
C:nie no beke se robie
M:dobra to dawaj
Ka:ty a ja bym cos zjadl
C:no ja wsumie też
M:to co picka czy mak
C i Ka:pizza
M:jestem za

Skip time(2 godziny później)
M:dobra ja spadam do domu
C:no chyba nie jest 22 nie bedziesz lazic po nocy zostajesz na noc
M:a co jak nie he
C:nie otworze drzwi hehe
M:dobra ale po pierwsze dajesz mi 2 piwa na zapas siadasz ze mna i oglądamy hotel paradise
C:pasuje
M:ty a gdzie kamil
C:poszedl 30 minut temu
M:aaa nawet nie wiedzialam
C:dobra ogladamy

przyjaźń przetrwa wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz