- Lucjuszu! - zawołała Bellatrix, siadając obok Lucjusza i Severusa którzy siedzieli przy stole śmierciożerców.
- O co chodzi, Bella? Właśnie prowadzimy z Severusem ważną rozmowę.
- Dlaczego spotykasz się właśnie z Severusem? - spytała od razu bez żadnych ogródek na co Snape spojrzał na nią z jedną uniesioną brwią.
- Niewątpliwie posiadasz ogromne pokłady delikatności- skomentował sarkastycznie Sev.
- Po prostu wszyscy jesteśmy ciekawi ~ Nawet czarny pan w sekrecie jest tym zaciekawiony - zachichotała z tym swoim szalonym uśmiechem.
- Prawdę, mówiąc Regulus namówił mnie na randkę w ciemno i tak jakoś wyszło, że przyszedł na nią Severus. Z czasem się w sobie zakochaliśmy i teraz nie wyobrażam sobie być z kimś innym niż z Severusem.
- Wiem o tym, ale co cię przekonało żeby z nim zostać? Jakby spójrz na niego i te jego luźne bezkształtne ciuchy.
- Nadal tu jestem i przypominam, że nie jestem głuchy - wtrącił się Severus.
- Naprawdę chcesz wiedzieć? - spytał z uśmieszkiem Lucjusz, patrząc na Bellatrix.
- Gdybym nie chciała to bym nie pytała - stwierdziła.
- W takim razie chyba Ci powiem - powiedział Malfoy z zadowolonym z siebie wyrazem twarzy po czym wyciagnął ręce do Severusa i Rozpiął szybko jego luźną tunikę pod którą Severus miał dopasowaną bokserkę. Bellatrix otworzyła usta zdziwiona.
- Do cholery Lucjuszu to moja ulubiona! - warknął Severus i trzepnął Lucjusza w łeb na co ten nie zwrócił uwagi i złapał go za jedną z piersi przez koszulkę na co Severus westchnął, poddając się i po prostu go ignorując.
- A więc droga Bello ~ Z początku to był właśnie powód ~ Pomyślałem, że jeśli sobie nie przypasujemy do gustu to może uda mi się go chociaż zaciągnąć do łóżka aby zmacać te cudownie jędrne piersi i polizać każdy z jego mięśni - powiedział po czym wziął rękę i odwrócił się do Bellatrix- Ale z czasem nasz związek zaczął się układać i przestałem myśleć tylko o jego ciele, a teraz jeśli pozwolisz pójdziemy dokończyć rozmowę gdzieś indziej - powiedział, a następnie wstał z Severusem, zostawiając zszokowaną Bellatrix. Cóż, jedno jest pewne... Żaden z Śmierciożerców nie spodziewał się, że pod tą luźną, bezkształtną tuniką Snape ukrywa całkiem niezłe ciało.
***'***************
Uwaga! Uwaga! Jako dodatek proszę państwa wstawiam tutaj... Czekaj... Nie ma napięcia... Musi być napięcie... Werble do cholery! Albo nie po prostu bibbidi bobbidi boo!!
Zostawiam was z tym obrazkiem, który zapewne wyryje się w waszej pamięci i już nigdy was nie opuści ~ Do zobaczenia wkrótce ~