Ogółem to cofam sb czas i są w szkle.
"Twój stary" Słowa knora na wdż zaczęły wkurwiac więc wyleciał przez okno.
Pani od wdż zaczęła się martwić że nie żyje ale już zmartwychwstał niczym jezus po LSD."Przybyłem w łasce pańskiej" Po czym eksplodował. Ścieki knora rozprzestrzenily się po ścianach więzienia i kluchy z jelit splynęły na małe dziecko pod nim. Zostało ono zbawione przez świętego knora zmarłego pierdolnego. Zaczęło unosić się ku boga lecz Honda wyciągnáł spluwe i strzeliła mu w łeb. Jego flaki rozpierdolily się na rower dyrektorki. Śmierdziało jak rzygi Luny po mleku i płodach pani od matmy.
Pani dostała szoku po porodownowego po czym wyszła z sali i została przetransportowana do kościoła.
Honda i Kazimierz, siedzieli w sali i siedzieli cicho. Nagle, jezus z krzyża nad tablicą wyszedł z niego i rzygał się na pozostałości zupy knora. Zmartwychwstał.
Knora zaczął szlochac ponieważ zobaczył swojego starego
Opowiedział wszystkim o starym po czym ponownie wyleciał przez sufit tym razem.Wkurwiona renatka przyszła do sali po czym jej oczy wybuchły na miejscu. Sb krzyknęła czy co.
Bałuta też wkurwiona przyszła i zobaczyła Renate na ziemi. Kopnęła ją aby pozbyć się ciała.
"Pizda" Dostała zawału i wypierodlili ją przez okno. Zaczęła lewitować niczym Bonaparte i zabiła kopra bo wkurwiał.
Kazik i Honda siedzieli i jedli kluski przy zmarłym pierdolniku po czym wyszli.
Twój stary